Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

Moje pasztetów to prawie wcale nie chcą ruszyć

jolabuk5 pisze:Moje pasztetów to prawie wcale nie chcą ruszyć

Moje zależy, niektóre jedzą wola tzw mielonkę lub saszetki. Ja to już nie wiem co lubią bo tak często gust in się zmienia a najgorsza jest Migotka.

Migusia zawsze taka była, czy teraz, jak choruje? Bo mnie się czasem wydaje, że te chore bardziej wybrzydzają.

jolabuk5 pisze:Migusia zawsze taka była, czy teraz, jak choruje? Bo mnie się czasem wydaje, że te chore bardziej wybrzydzają.

Teraz jest gorzej,, Hugo też chory ale nie wybrzydza nawet karmę renal jadł mniej chętnie ale jadł.

Przewraca się w łebkach tym naszym kotkom, wiedzą, że mogą grymasić

kwiryna pisze:Przewraca się w łebkach tym naszym kotkom, wiedzą, że mogą grymasić

i w końcu dostana to co chcą

mir.ka pisze:
kwiryna pisze:Przewraca się w łebkach tym naszym kotkom, wiedzą, że mogą grymasić

i w końcu dostana to co chcą

Niestety to prawda :mrgreen:

Dobrze że puszki wzgardzone się nie marnują dojadają moje podopieczne.

Czy tak wygląda strachliwy kot :mrgreen:

Nie, tak wygląda szczęśliwy kot

Gosiagosia pisze:Czy tak wygląda strachliwy kot
Nie, tak wygląda szczęśliwy kot

Szczęśliwy kot :1luvu:

Kazdy powinien tak mieć

Gosiagosia pisze:Czy tak wygląda strachliwy kot
Nie, tak wygląda szczęśliwy kot

No ślicznie :1luvu:

U mnie będą zmiany w pracy tzn już są ale ja nadal na zwolnieniu. Niestety decyzją Prezesa muszę pracować na ul. Górczewskiej nie bardzo mi to pasuje ale cóż mus to mus. Nie chcę szukać nowej pracy bo wszędzie zastój lub zwolnienia.
Jestem wściekła :201416

A zdalnie nie możesz? To chyba najfajniejsze :ok:

jolabuk5 pisze:A zdalnie nie możesz? To chyba najfajniejsze

Niestety nie, współpracuję z NFZ i nie mogę mieć programu w domu. Wszystkie dane pacjentów, lekarzy i procedur są ściśle tajne.

Oj, to szkoda. W domu miałabyś fajnie... I kotków byś dopilnowała. No ale trudno, jak nie można, to nie można.

jolabuk5 pisze:Oj, to szkoda. W domu miałabyś fajnie... I kotków byś dopilnowała. No ale trudno, jak nie można, to nie można.

Takie jest życie :mrgreen:

Będę jeszcze próbować rozmawiać z prezes choć wiem że on zdania nie zmieni. Twierdzi że jestem na Pawińskiego wykorzystywana i za dużo pomagam rejestracji. Ma rację i nie będę się upierać. Tylko tam miałam spokój choć pracy więcej.
Miłego piątku życzę.

Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

Kto przegląda forum