Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

[MalgWroclaw]

Zmartwiłam się bardzo. Nic nie wiem o żadnej miejscówce
mogę napisać, że będę się rozglądać, ale jak, też nie wiem.

[Dyktatura]

Zmartwiłam się bardzo. Nic nie wiem o żadnej miejscówce
mogę napisać, że będę się rozglądać, ale jak, też nie wiem.

Dziękuję Malg za pomoc. Trzeba mu coś znaleźć, bo ciągły stres też źle działa na zwierzęta.

[mir.ka]

Zmartwiłam się bardzo. Nic nie wiem o żadnej miejscówce
mogę napisać, że będę się rozglądać, ale jak, też nie wiem.

Dziękuję Malg za pomoc. Trzeba mu coś znaleźć, bo ciągły stres też źle działa na zwierzęta.

czy ten stres to wspólnie mieszkanie psa z kotem? czy coś jeszcze?

[morelowa]

Zmartwiłam się bardzo. Nic nie wiem o żadnej miejscówce
mogę napisać, że będę się rozglądać, ale jak, też nie wiem.

Dziękuję Malg za pomoc. Trzeba mu coś znaleźć, bo ciągły stres też źle działa na zwierzęta.

czy ten stres to wspólnie mieszkanie psa z kotem? czy coś jeszcze?

[Dyktatura]

Zmartwiłam się bardzo. Nic nie wiem o żadnej miejscówce
mogę napisać, że będę się rozglądać, ale jak, też nie wiem.

Dziękuję Malg za pomoc. Trzeba mu coś znaleźć, bo ciągły stres też źle działa na zwierzęta.

czy ten stres to wspólnie mieszkanie psa z kotem? czy coś jeszcze?

To jest małe mieszkanko. Bardzo ciasne. Pies, kot, 2 dorosłych i 2,5 letnie dziecko. Nie wiem co nakręca ten stres. Wydaje mi się, że zbyt mała przestrzeń. Ania na pewno nie wyrzuci kota z domu, ale jeśli podjęla taką decyzję, to z pewnością była ona przemyślana.

[mir.ka]

Zmartwiłam się bardzo. Nic nie wiem o żadnej miejscówce
mogę napisać, że będę się rozglądać, ale jak, też nie wiem.

Dziękuję Malg za pomoc. Trzeba mu coś znaleźć, bo ciągły stres też źle działa na zwierzęta.

czy ten stres to wspólnie mieszkanie psa z kotem? czy coś jeszcze?

To jest małe mieszkanko. Bardzo ciasne. Pies, kot, 2 dorosłych i 2,5 letnie dziecko. Nie wiem co nakręca ten stres. Wydaje mi się, że zbyt mała przestrzeń. Ania na pewno nie wyrzuci kota z domu, ale jeśli podjęla taką decyzję, to z pewnością była ona przemyślana.

Wg mnie większy stres moze powodować dziecko niż pies, one potrafią żyć zgodnie, tylko ludziom się wydaje , ze jest inaczej. Nieraz zawożąc małe kociaki do domu z psem, miałam mniejsze obawy czy się "dogadają", niz do domu z drugim kotem. U mnie w domu też częściej dochodzi do spięć pomiedzy kotami, niż z psem. Z poprzednimi też nie było problemu, koty i psy zyły zgodnie.

[Dyktatura]

Dziecko jest spokojnie i z typu tych cichych. Nie łazi za zwierzętami, bo musi się z nimi bawić czy głaskać.
Pies jest głośny. Szczeka jak ktoś idzie po klatce schodowej. Ma temperament wariata, choleryka.

Szkoda, że tak się dzieje. Dziś Wuwiś zaczął mruczeć.

[Dyktatura]

Tu jest link do pięknego filmiku, który zmontowała Ania. Jeśli ktoś ma możliwość to proszę o udostępnianie.
https://www.facebook.com/lisek111/video ... 614001404/

[mir.ka]

Dziecko jest spokojnie i z typu tych cichych. Nie łazi za zwierzętami, bo musi się z nimi bawić czy głaskać.
Pies jest głośny. Szczeka jak ktoś idzie po klatce schodowej. Ma temperament wariata, choleryka.

Szkoda, że tak się dzieje. Dziś Wuwiś zaczął mruczeć.

a to faktycznie nie fajnie dla kota

[mir.ka]

Tu jest link do pięknego filmiku, który zmontowała Ania. Jeśli ktoś ma możliwość to proszę o udostępnianie.
https://www.facebook.com/lisek111/video ... 614001404/

cudny, wyjątkowy kot

[Ziemosław]

Udostępniłam bo poza tym więcej nie mogę

[zuza]

Udostępniłam na swoim fejsie

[PixieDixie]

Biedactwo. Wrzuciłam do relacji i na stronę burasow!

[Dyktatura]

Dziękuję dziewczyny.

[ASK@]

udostępniłam
Kciuki