

Koki-99 pisze:Aaaa, dzięki za oświecenie. Takie urodziwe koty pewnie szybko znajdą domki. Albo najlepiej jeden, skoro takie zżyte ze sobą
Chociaż w świetle dzisiejszych zdrowotnych wieści na temat kocurka trochę się boję czy Państwo się jednak nie rozmyślą.
Koki-99 pisze:Poproszę cienie nr 7 i młodej wezmę 28
odłożone 



Atta pisze:I jak tam? Wszędzie taka cisza, jakby się miau zawiesiło.


Atta pisze:A może u Maxa jest tak, jak u naszej? Tzn. na tle nerwowym. Są u Was ponownie koty na dokładkę, a i czują sie jak u siebiewięc możliwe, że to przez taką kocią frustrację.

Wet dał zastrzyk przeciwzapalny i stwierdził, że można ją adoptować bo prawdopodobnie taki stan zdrowia wynika z jeszcze wzbudzonych po ciąży hormonów. Nowy dom musi ją obserwować i reagować. Mam obawy co do jej stanu zdrowia, ale już dłużej nie mam serca odmawiać domowi, który czeka na koty miesiąc. 
ametyst55 pisze:Dzisiaj była ostania wizyta z Klarą u weta. Jest podwyższona temperatura i lekki stan zapalny (bo węzły chłonne nadal są powiększone) za to test Felv/Fiv ujemnyWet dał zastrzyk przeciwzapalny i stwierdził, że można ją adoptować bo prawdopodobnie taki stan zdrowia wynika z jeszcze wzbudzonych po ciąży hormonów. Nowy dom musi ją obserwować i reagować. Mam obawy co do jej stanu zdrowia, ale już dłużej nie mam serca odmawiać domowi, który czeka na koty miesiąc.
Jutro umówieni jesteśmy na adopcję.
Trzymajcie kciuki, bo jak się nie uda to koty wracają z powrotem do mnie.


I napisz zaraz koniecznie jak było 

Koty będą na razie w domu. Dopiero po pewnym czasie, jak się całkowicie przyzwyczają będą mogły wychodzić pod kontrolą
A mnie serce boli, że oddałam takie fajne rodzeństwo, bardzo się do nich przyzwyczaiłam 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości