mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Migotka zjadła troszeczkę Macsa. Za dwie godziny dam znów troszeczkę. Najgorsze jest to że Pusia i Hugo też by zjadły a one tak często nie muszą jeść

a nie masz możliwosci dyskretnego karmienia?
ja Tofika musiałam ponad miesiąc karmić często małymi porcjami i sie udało, ale u mnie dziewczyny to niejadki, było mi łatwiej
Maz dał Migotce tackę Animondy i zjadła prawie 3/4

moze on powinien ją karmić

Chyba tak skoro mu tak dobrze poszło. On daje jej leki, Hugonkowi też. Mąż jak potrzeba to robi zastrzyki i kroplówki. Musieliśmy się nauczyć jak Thomasek nam zachorował na nerki. Tak bardzo mi go brak, to był Mój najwspanialszy kot, tylko mnie kochał i ja jego 15 lat razem to za mało
