Kotinowo (7) - dom seniorów

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 03, 2020 9:52 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Człowiek się cieszy jak każdy młody,
ale jak widać bieg czasu to już smutno się robi.
trzeba kochać i pielęgnować :1luvu:

Pelargonie 8O 8O 8O 8O 8O ale piękne
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie maja 03, 2020 14:02 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

mir.ka pisze:Fitus coraz gorzej widzi. Zdarza mu się wpaść na ścianę, gdy wpuszczam go do mieszkania przez otwarte drzwi .... Znacznie słabiej też słyszy ... :(
Na spacerze, co jakiś czas podchodzi do mnie, aby mnie powąchać .... Tylko węch jeszcze go nie zawodzi.
Gdy jem cos w jego poblizu, podnosi łepek do góry (jak tropiący pies) i "łapie zapach", potem chodzi i szuka źródła zapachu - cały czas węsząc z łepetyną w górze. Nigdy tak nie robił ....

Skąd ja znam takie zachowanie.
A otwierana lodówkę słyszy? :wink:



Nie, Mirko, nie słyszy, ale gdy kroimy wedlinę albo robimy mięsko, to wyczuje i przyleci po obrywki :ok: :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 03, 2020 14:12 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Moli25 pisze:Człowiek się cieszy jak każdy młody,
ale jak widać bieg czasu to już smutno się robi.
trzeba kochać i pielęgnować :1luvu:

Pelargonie 8O 8O 8O 8O 8O ale piękne


Tak, starość jest niewdzięczna i dla starzejących się i dla opiekunów .... Czy to ludzie czy zwierzęta

Pelargonie mam na balkonie od zeszłego roku, wcześniej miałam inne kwiaty

Te zeszłoroczne to po prostu ukradłam szczepki sąsiadce, gdy wystawiła je na klatkę schodową. Ta babka nigdy specjalnie nie dba o kwiaty, wystawia i o nich zapomina.
Co roku kupuje nowe ...
A ja juz niejeden kwiat doniczkowy uratowałam, gdy ktos wystawił obok śmietnika.

Te szczepki od jej pelargonii, którą zresztą już szlag trafił, u mnie od razu rosły bardzo ładnie.
Tym razem nie wstawiłam ich na zimę do mieszkania, jak robiłam to wcześniej. Kwiatom te przenosiny nie służyły :(
Wystarczyło dobrze zabezpieczyć doniczki i skrzynki, balkon jest obudowany, więc nic mi nie zmarzło. Wszystkie kwiaty przetrwały zimę i odżyły na wiosnę :ok:
Zresztą jaka to była zima 8O
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 03, 2020 14:58 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Kotina pisze:
mir.ka pisze:Fitus coraz gorzej widzi. Zdarza mu się wpaść na ścianę, gdy wpuszczam go do mieszkania przez otwarte drzwi .... Znacznie słabiej też słyszy ... :(
Na spacerze, co jakiś czas podchodzi do mnie, aby mnie powąchać .... Tylko węch jeszcze go nie zawodzi.
Gdy jem cos w jego poblizu, podnosi łepek do góry (jak tropiący pies) i "łapie zapach", potem chodzi i szuka źródła zapachu - cały czas węsząc z łepetyną w górze. Nigdy tak nie robił ....

Skąd ja znam takie zachowanie.
A otwierana lodówkę słyszy? :wink:



Nie, Mirko, nie słyszy, ale gdy kroimy wedlinę albo robimy mięsko, to wyczuje i przyleci po obrywki :ok: :201461


a to Dżekuś lodowkę słyszy, choc chyba jest trochę starszy od Fitusia
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 03, 2020 20:41 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Oj tak, dr Domi jest genialna... ma niesamowite podejscie do zwierzakow.

Fitulek na pewno przestawi sie na inne tory, zwierzasia potrafia sobie swietnie radzic.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88346
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 04, 2020 8:56 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

zuza pisze:Oj tak, dr Domi jest genialna... ma niesamowite podejscie do zwierzakow.

Fitulek na pewno przestawi sie na inne tory, zwierzasia potrafia sobie swietnie radzic.



Tak, masz rację :ok: W domu zupełnie nieźle daje sobie radę :ok:
Kiepsko jest tylko na spacerach, wpada na słupki, cofa się gdy wyrośnieta roslina dotknie raptem jego noska, idzie raczej po zapachach suczek niż w kierunku domku ...
czasami zatrzymuje sie i nie chce wejśc np do windy ... wpadaja mu łapinki w otwory wycieraczek
jednym słowem na spacerze nie mozna go spuścic z oczu, bo idzie jak ta ślepotka :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2020 9:00 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

mir.ka pisze:
Kotina pisze:
mir.ka pisze:Fitus coraz gorzej widzi. Zdarza mu się wpaść na ścianę, gdy wpuszczam go do mieszkania przez otwarte drzwi .... Znacznie słabiej też słyszy ... :(
Na spacerze, co jakiś czas podchodzi do mnie, aby mnie powąchać .... Tylko węch jeszcze go nie zawodzi.
Gdy jem cos w jego poblizu, podnosi łepek do góry (jak tropiący pies) i "łapie zapach", potem chodzi i szuka źródła zapachu - cały czas węsząc z łepetyną w górze. Nigdy tak nie robił ....

Skąd ja znam takie zachowanie.
A otwierana lodówkę słyszy? :wink:



Nie, Mirko, nie słyszy, ale gdy kroimy wedlinę albo robimy mięsko, to wyczuje i przyleci po obrywki :ok: :201461


a to Dżekuś lodowkę słyszy, choc chyba jest trochę starszy od Fitusia



Fitusiowi w lipcu stuknie 15 roczek .... to podobno około 78 lat ludzkich
A Dzekuś ile ma lat ?
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2020 9:20 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Kotina pisze:
mir.ka pisze:
Kotina pisze:
mir.ka pisze:Fitus coraz gorzej widzi. Zdarza mu się wpaść na ścianę, gdy wpuszczam go do mieszkania przez otwarte drzwi .... Znacznie słabiej też słyszy ... :(
Na spacerze, co jakiś czas podchodzi do mnie, aby mnie powąchać .... Tylko węch jeszcze go nie zawodzi.
Gdy jem cos w jego poblizu, podnosi łepek do góry (jak tropiący pies) i "łapie zapach", potem chodzi i szuka źródła zapachu - cały czas węsząc z łepetyną w górze. Nigdy tak nie robił ....

Skąd ja znam takie zachowanie.
A otwierana lodówkę słyszy? :wink:



Nie, Mirko, nie słyszy, ale gdy kroimy wedlinę albo robimy mięsko, to wyczuje i przyleci po obrywki :ok: :201461


a to Dżekuś lodowkę słyszy, choc chyba jest trochę starszy od Fitusia



Fitusiowi w lipcu stuknie 15 roczek .... to podobno około 78 lat ludzkich
A Dzekuś ile ma lat ?


jest z początku 2005 roku, podobno, tak wynika z wpisów w książeczce, ale dokładnie to nie wiem
15 małych psów to 76 ludzkich, nie wiem czy to tak duzo :roll:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 05, 2020 17:17 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

mir.ka pisze:
Kotina pisze:
mir.ka pisze:
Kotina pisze:
mir.ka pisze:Fitus coraz gorzej widzi. Zdarza mu się wpaść na ścianę, gdy wpuszczam go do mieszkania przez otwarte drzwi .... Znacznie słabiej też słyszy ... :(
Na spacerze, co jakiś czas podchodzi do mnie, aby mnie powąchać .... Tylko węch jeszcze go nie zawodzi.
Gdy jem cos w jego poblizu, podnosi łepek do góry (jak tropiący pies) i "łapie zapach", potem chodzi i szuka źródła zapachu - cały czas węsząc z łepetyną w górze. Nigdy tak nie robił ....

Skąd ja znam takie zachowanie.
A otwierana lodówkę słyszy? :wink:


Nie, Mirko, nie słyszy, ale gdy kroimy wedlinę albo robimy mięsko, to wyczuje i przyleci po obrywki :ok: :201461


a to Dżekuś lodowkę słyszy, choc chyba jest trochę starszy od Fitusia


Fitusiowi w lipcu stuknie 15 roczek .... to podobno około 78 lat ludzkich
A Dzekuś ile ma lat ?


jest z początku 2005 roku, podobno, tak wynika z wpisów w książeczce, ale dokładnie to nie wiem
15 małych psów to 76 ludzkich, nie wiem czy to tak duzo :roll:


Wiesz Mirko, to wszystko zalezy od genów, kondycji fizycznje, zdrowia i wielu jeszcze innych czynników ....
Siostra Fitusia - Figa - odeszła chyba na wiosnę. Gdy patrzyłam na nią to było mi jej bardzo szkoda, na pól roku przed eutanazją prawie w ogóle nie chodziła, wynosili ja tylko na trawke.
Miała brzydką, rzadką i przerzedzoną sierśc, nic nie widziała i nie słyszała ... bardzo źle wygladała, do tego chorowała i nie bardzo było wiadomo co jej jest ... :(
Fituś przy niej wygladał wtedy na kilka lat młodszego ...

Gdy porównujemy ludzi w tym samym wieku, to często okazuje sie, że jeden wyglada o wiele lat młodziej od drugiego ...
A zależy to od bardzo wielu czynników ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2020 19:20 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Kotina pisze:Pelargonie mam na balkonie od zeszłego roku, wcześniej miałam inne kwiaty

Te zeszłoroczne to po prostu ukradłam szczepki sąsiadce, gdy wystawiła je na klatkę schodową. Ta babka nigdy specjalnie nie dba o kwiaty, wystawia i o nich zapomina.
Co roku kupuje nowe ...
A ja juz niejeden kwiat doniczkowy uratowałam, gdy ktos wystawił obok śmietnika.

Te szczepki od jej pelargonii, którą zresztą już szlag trafił, u mnie od razu rosły bardzo ładnie.
Tym razem nie wstawiłam ich na zimę do mieszkania, jak robiłam to wcześniej. Kwiatom te przenosiny nie służyły :(
Wystarczyło dobrze zabezpieczyć doniczki i skrzynki, balkon jest obudowany, więc nic mi nie zmarzło. Wszystkie kwiaty przetrwały zimę i odżyły na wiosnę :ok:
Zresztą jaka to była zima 8O

A bo to nie od dziś wiadomo, że kradzione rosnie najlepiej. A pelargonie to Ci się pewnie odwdzięczyly, że życie im uratowałaś :) masz Kotina rękę do kwiatów i serce dla zwierząt. To widać na fotkach. Przyjemnie się za każdym razem ogląda :)

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro maja 06, 2020 7:01 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

SabaS pisze:A bo to nie od dziś wiadomo, że kradzione rosnie najlepiej. A pelargonie to Ci się pewnie odwdzięczyly, że życie im uratowałaś :) masz Kotina rękę do kwiatów i serce dla zwierząt. To widać na fotkach. Przyjemnie się za każdym razem ogląda :)


Dziękuję, SabaS, za miłe słowa :201494

Mam rękę do kwiatów, to prawda, prawie wszystkie u mnie rosną :)
oprócz storczyków .... które chyba lubią mieć świety spokój, a ja to z tych co często zaglądają do kwiatów. W ogóle najsłabiej u mnie rosną te, które wymagają rzadkiego podlewania ....

Zwierzaki od zawsze kochałam, ale Pani Matka nie pozwalała na wziecie kota czy psa do domu. Odbiłam sobie, gdy założyłam swoją rodzinę.
Najpierw była kotka, na którą moja mama łaskawie się zgodziła, bo dla wnuczek zrobiła wyjątek :ok:
A gdy dostalismy wreszcie swoje własne M-3, to od razu pojawił się ON - Roki. Jeszcze nie było wszystkich mebli, a już były zwierzaki :201461 :201461
potem juz było z górki ... :ryk: :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2020 7:15 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Bo zakazany owoc smakuje najlepiej ;) i dobrze, że poszłaś tą drogą, tyle cudownych zwierzaków ma u Ciebie rajskie życie i spokojną przystań na starsze lata :1luvu:
Czasem opiekowałam się domem sąsiadki przez 2-3 tygodnie, to po powrocie dziwiła się, że kwiatki jakoś lepiej zaczęły rosnąć. To jej zawsze mówiłam, że też miały odpoczynek...od niej :) Bo ona wiecznie coś przy nich grzebała i podlewała codziennie, a ja to jak mi się przypomniało ;)

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro maja 06, 2020 15:00 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

U nas w tym roku ptzretrwały pelargoeni na zewnętrznym parapecie. niczym nie osłonięte... Takie, gdzie jest wiecje słonca czyli tez niekiedy ciepła, bo te w calkowitym cieniu to padły... Ale te w lepszym miejscu normalnie sa zywe, puszczaja liście... Równiez tem które były miedzy szyabmi (tam tez w zimie powinno byc zimnmo) - tez są, maja już kwiaty. Pierwszy raz taki eksperyment zrobilam...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 06, 2020 16:21 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Nul pisze:U nas w tym roku ptzretrwały pelargoeni na zewnętrznym parapecie. niczym nie osłonięte... Takie, gdzie jest wiecje słonca czyli tez niekiedy ciepła, bo te w calkowitym cieniu to padły... Ale te w lepszym miejscu normalnie sa zywe, puszczaja liście... Równiez tem które były miedzy szyabmi (tam tez w zimie powinno byc zimnmo) - tez są, maja już kwiaty. Pierwszy raz taki eksperyment zrobilam...



Można spokojnie eksperymentować, bo prawdziwej zimy u nas juz dawno nie było :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2020 16:51 Re: Kotinowo (7) - dom seniorów

Dzisiaj miałam dobry dzień, jakoś szybko mija i nawet sporo już zrobiłam :D

Komu się jeszcze kotinowe fotki nie znudziły, to zapraszam do oglądania :D


Babcia Tysia zamyslona :201461

Obrazek


Tosia :201461

Obrazek


Tola :201461

Obrazek Obrazek


Dziunia :201461

Obrazek Obrazek


Tilka :201461

Obrazek Obrazek


Tymon :201461

Obrazek Obrazek


Fituś - dziadek Fitus - czyżby psinka urosła, bo łapka mu sie nie mieści na posłanku ? :wink: :201461

Obrazek


Pompon, kocurek naszej córki jest ... inny - to egzotyk niebieski, ale chaarakter to on ma taki bardziej persowaty

Wnuczek chwil parę bawił sie z Pomponem wędką, ale kocurek nie wykazywał zbytniego aplauzu, to Adaś połozył mu końcówke wędki na łepku
Żaden z moich kotów by tego nie zostawił bez odezwu, ale nie Pompon - on ma wywalone na prawie wszystko ... :201461
Po prostu zasnął z wędką na łepetynce, a kto kotu zabroni ? :ryk: :201461


Obrazek


Powoli, bardzo powoli świat za oknem powraca do normy ?
Oto codzienny widok na naszym osiedlu - samolot - oczywiście przed zarazą :ok:

Mieszkamy w dzielnicy Bemowo-lotnisko. Było tu kiedyś lotnisko wojskowe, teraz pozostały tylko jakieś resztki ... rózne samoloty to zawsze tu latały nam nad głowami.
Da się przywyknąć :ok:
Niektórym to oczywiście przeszkadzają latające samoloty (te z Okęcia też nad nami często przelatują)
Nie rozumiem tych ludzi, od początku wiedzieli gdzie kupowali sobie mieszkanie - na Bemowie-lotnisku, to czego się dziwią i protestują gdy im coś "wlata na ich niebo" 8O

To tak samo jakby kupili mieszkanie obok Okęcia i narzekali na startujące samoloty ... dziwadła totalne :evil:
Mogli kupić sobie gniazdko gdzie indziej, z dala od czegokowliek co lata czy jeździ ... :mrgreen:

Mnie tam ucieszył widok (ciagle jeszcze rzadki) lecącego samolotu ... az mu cyknęłam fotkę :D

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 77 gości