Mam w nosie jak to wygląda, taki typ futra i tyle. W zeszłym roku lepiej mi szło,bo nie było przerwy w czesaniu.W tym roku odpuściłam na tydzień podczas dokacania Bigosem ,by nie stresować Akiego dodatkowo,bo Bigos kontroluje wszystko i natychmiast materializował się koło czarnego. Te dredki robią się na dwa sposoby- jedne od lizania np kryzy przez Akiego, drugie od spodu futra.
Aki ma włosy 10cm i nie jest w stanie jezykiem dotrzec do skóry.
Mam wrażenie,że rozumie,że mu pomagam- bo wprawdzie narzeka ,ze biorę nożyczki,ale potem dokładnie przycięte miejsce sobie czyści. I daje sobie wycinać te dredki coraz chętniej.
Wczoraj mielismy stan 0 - dziś ma nowego pod kryzą i z boku na grzbiecie jednego namacałam. Brzuszek ma przycięty- zero dredków
 
 On nienawidzi wody,wiec boję go się kąpać,a mam wrażenie,że kąpiel może by jego futerku pomogła?
 - u mnie sa kaloryfery ,jest cieplo- w sezonie grzewczym czasem ma ciut łupiezu- a to dredkuje od razu futro. Akiemu futro odrasta błyskawicznie.
 - u mnie sa kaloryfery ,jest cieplo- w sezonie grzewczym czasem ma ciut łupiezu- a to dredkuje od razu futro. Akiemu futro odrasta błyskawicznie.





 
   

 
  


 
  
 
 
 
 -pozy,które przyjmują podczas balkonowania chyba uwiecznie
 -pozy,które przyjmują podczas balkonowania chyba uwiecznie 

 
  