Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII

Poszukaj w okolicy osób plecących, najlepiej prywatnych które by poskładały z wikliny taki koszyk.

Powoli zaczynam odliczać dni do siatkowania balkonu. Dobrze że jeszcze nie mam na nim za dużo posadzone, bo ciężko by było wynosić pełne donice np. z pomidorami.
Potuptałam dzisiaj do Lidla po mięso dla kotów (w promocji mięso z ud kuraka i cycek kaczy) i przy okazji po ziemię do kwiatków. Niestety, ziemia nie dotarła i nie wiedzą czy i kiedy dotrze. Nic to, jak będzie trzeba to kupię gdzie indziej.
Widać efekty rozluźnienia przepisów - brak kolejki, więcej ludzi, więcej zagęszczenia, zwłaszcza w niektórych miejscach sklepu.

Ludzie są po prostu idiotami, nie o przepisy chodzi, tylko o bezpieczeństwo.

Dzisiaj w Stokrotce luz, mało ludzi, spokojnie zrobiłam zakupy. I ledwo doszłam do domu. Ale starczy na tydzień (poza ew. pieczywem), a dla kotów nawet dłużej. Dokupiłam kurzy cycek, machnęłam barfika i do połowy maja mam koty zaprowiantowane.
Teraz siedzę i sączę czerwone wytrawne, bo mnie dzisiaj łepetynka nap....ala, pewnie na zmianę pogody.

A Ofelia chyba znów zakłaczona, o mało mi nie zapawiowała dekodera.

Udany dzień

I jeszcze uratowałaś dekoder :ok:

Nie, dekoder nie ja uratowałam, tylko słaba celność Ofelii.
Dzień udany tak sobie, łepetynka już nie boli ale spać się chce. Tyle dobrego że PIĄTECZEK!!!

MB&Ofelia pisze:Nie, dekoder nie ja uratowałam, tylko słaba celność Ofelii.
Dzień udany tak sobie, łepetynka już nie boli ale spać się chce. Tyle dobrego że PIĄTECZEK!!!

To nie słaba celność, tylko świadome działanie

A ja myślę, że przypadek, bo Ofelii było wszystko jedno, gdzie :twisted:

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prezydent Andrzej Duda: - Straty nie będą aż tak wielkie, bo ptactwa nie ma aż tak wiele.

MalgWroclaw pisze:Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prezydent Andrzej Duda: - Straty nie będą aż tak wielkie, bo ptactwa nie ma aż tak wiele.

Padłam... Autentycznie padłam...

MalgWroclaw pisze:Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prezydent Andrzej Duda: - Straty nie będą aż tak wielkie, bo ptactwa nie ma aż tak wiele.

Aha.. czyli tylko ptaki mieszkają w lesie ? Kurczę. Nie wiedziałam, że Biebrzański Park Narodowy jest taki ubogi w zwierzynę, a zdaje się mieszkam niedaleko.

Mi się nawet nie chce komentować. Dziś byłam na spacerze i w malutkim parku namierzyłam 15 gatunków. A Biebrza to jedno z najbogaszych w Polsce siedlisk ptaków. Z bardzo rzadką wodniczką włącznie.
Nasi "przywódcy" są, jak widać, bardzo dobrze wykształceni :roll:

Każda śmierć jest końcem świata. Rozmawianie o ilości...

A to swoją drogą.
Ale bagatelizowanie, że nic się nie stało bo ptaków jest mało, w stosunku do tak ważnego miejsca lęgowego, chyba każdego ornitologa doprowadzi do rozpaczy :evil:

Byłam dzisiaj na spacerze po parku osiedlowym i po lesie. Ptaków sporo, mimo że nie jakieś rzadkości.
A teraz Carmen śpi na fotelu z łepkiem na mojej lunecie. Czyżby śniła o ptaszkach?

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII

Kto przegląda forum