Co dolega Tysonowi? Teraz nerki? Wyniki badań kontrolnych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2020 8:44 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Tak koty były szczepienie. Pierwsza wizyta u wet byliśmy sami, druga tak samo. W sobotę inny wet bo tylko ten był czynny. W środku był jeden kot z problemami neurologicznymi i psy. Nie byłam nigdzie, gdzie są koty, moja oba są niewychodzace.
Zaczęło się od kotki dwa tygodnie temu. Dostała rozwolnienia, wiec poszłyśmy do weta, dwa razy antybiotyk i jak ręka odjął. W poniedziałek i wtorek tydzień temu rozwolnienie u Tysona, w środę wet i dwa razy antybiotyk plus Milbemax dla obu kotów. Tyson zrobił kupę dopiero w piątek w nocy po podaniu parafiny. Od tego dnia zaczęły się problemy, prawie nic nie jadł. W sobotę poszłam do innego wet, tam stwierdzone czerwone gardło, nadzerka na języku i powiększone węzły chłonne. Dostał, metacam, catosal i coś jeszcze. W niedziele powtórka plus płyn ringera z duphalyte, poniedziałek tylko minimalna dawka metacamu ( kot zaczął tez jeść). We wtorek pobraliśmy krew, znowu metacam, catosal. Wczoraj były wyniki- dostał płyn ringera z duphalyte i jakiś antybiotyk przeciwzapalny, nie pamietam nazwy, jakoś na „H”I catosal.
Leukocytów nigdy nie miał tak niskich...
Prosiłam wczoraj weta o zlecenie testów na fiv/felv, bo krwi zostało trochę więcej pobranej w razie czego, ale powiedział, ze najpierw rozmaz manualny, bo jest pewny, ze maszyna się pomyliła w liczeniu.

Boże nie strasz mnie pp...
A przy tym koty nie wymiotują i nie maja biegunki?
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 9:01 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

O specyficznej kociej lipazie tez mówiłam, to powiedział, ze lipaza dggr, która robi vetlab jest tak samo diagnostyczna jak ta specyficzna. Na stronie vetlabu napisane jest, ze jest zgoda z ilościowym badaniem specyficznej lipazy 97%, wiec sam już nie wiem :placz:
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 9:14 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Moniaaaa pisze:Boże nie strasz mnie pp...
A przy tym koty nie wymiotują i nie maja biegunki?


Dorosłe, szczepione, mogą przechodzić (a raczej zwykle przechodzą) o wiele łagodniej lub ze złagodzonymi objawami.
Oba Twoje koty miały rozwolnienie, nie wiadomo jak wygląda krew u kotki bo jak rozumiem nie była badana, u kocurka - silna leukopenia.
Stan zapalny gardła, nadżerki - też mogą wtórnie do pp wystąpić.
Obniżony poziom limfocytów.
Jak na moje oko konieczne do szybkiego wykluczenia są: pp, FeLV i FIV
Gdyby było wiadomo jak wygląda krew koteczki - lub wyglądała w momencie gdy miała objawy, kilka dni po ich wystąpieniu - to bym być może inaczej ustawiła kolejność, ale te trzy rzeczy uważam trzeba sprawdzić i to pilnie.


U kocurka prawdopodobnie trzustka też oberwała, dodatkowo dostawał metacam i parę innych leków nie obojętnych dla tego organu szczególnie gdy niedomaga. Całkiem możliwe że jego obecnie poważny stan wynika głównie z powodu chorej trzustki.

Ale jeśli potwierdzi sie tak niski poziom leukocytów - trzeba szybko szukać przyczyny.
Kiedy macie mieć wynik rozmazu?

Blue

 
Posty: 23949
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw kwi 16, 2020 9:22 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Moniaaaa pisze:O specyficznej kociej lipazie tez mówiłam, to powiedział, ze lipaza dggr, która robi vetlab jest tak samo diagnostyczna jak ta specyficzna. Na stronie vetlabu napisane jest, ze jest zgoda z ilościowym badaniem specyficznej lipazy 97%, wiec sam już nie wiem :placz:


Możliwe że Vetlab oznacza ją w taki sposób że jest bardziej diagnostyczna. Doczytam.
Myślę że spokojnie można założyć że trzustka oberwała i jest chora - bardzo rozsądne jest wdrożenie leczenia w kierunku jej osłony.
Ale pytanie czy to tylko trzustka, ona mogła polecieć choćby od metacamu. Wcześniej mogla lekko niedomagać, ale po jego podaniu się posypać.
O ile rozmaz nie wykaże błędu laboratoryjnego, to szukałabym pilnie przyczyny leukopenii.
Ona nie wynika z zapalenia trzustki.

Blue

 
Posty: 23949
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw kwi 16, 2020 9:23 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

U kotki nie była badana niestety. Nie wiem, czy wet wczoraj zadzwonił do laboratorium w sprawie rozmazu. Cisnęłam go podczas wizyty, ale powiedział ze mam się uspokoić, on musi na spokojnie przejrzeć jego poprzednie wyniki, sprawdzić w katalogu badania i wtedy zadzwoni. Jeśli tego nie zrobił i zrobi dopiero dziś to rozmaz będzie dopiero jutro...
Powidz dziś, ze ma zlecić fiv/felv. A na pp test lepiej z kalu czy krwi? Sprawdziłam, ze vetlab robi tylko z krwi i oczekiwanie na wynik to 3-7 dni.
Ja od początku podejrzewałam trzustkę, a wet ze to herpes... jeszcze świerz się przypaletal nie wiadomo skąd.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 9:25 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Blue pisze:
Moniaaaa pisze:O specyficznej kociej lipazie tez mówiłam, to powiedział, ze lipaza dggr, która robi vetlab jest tak samo diagnostyczna jak ta specyficzna. Na stronie vetlabu napisane jest, ze jest zgoda z ilościowym badaniem specyficznej lipazy 97%, wiec sam już nie wiem :placz:


Możliwe że Vetlab oznacza ją w taki sposób że jest bardziej diagnostyczna. Doczytam.
Myślę że spokojnie można założyć że trzustka oberwała i jest chora - bardzo rozsądne jest wdrożenie leczenia w kierunku jej osłony.
Ale pytanie czy to tylko trzustka, ona mogła polecieć choćby od metacamu. Wcześniej mogla lekko niedomagać, ale po jego podaniu się posypać.
O ile rozmaz nie wykaże błędu laboratoryjnego, to szukałabym pilnie przyczyny leukopenii.
Ona nie wynika z zapalenia trzustki.


Powinien dostawać coś jeszcze oprócz tego, co teraz? Kroplówki z antybiotykiem i catosalem ma mieć conajmniej do końca tygodnia.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 9:33 Re: Chora trzustka? Błagam o pomoc

Poczytaj ten mój dziennik Szkrabka podlinkowany wyżej, tam wymieniam szczegółowo, co je i jakie leki przyjmuje. To był pierwszy okres choroby. On się przy tym zakłacza, ma delikatne przedłużone futerko i wystarczy trochę w żołądku, żeby spowodować wymioty. Z jedzeniem trzeba próbować. Szkrabkowi szkodziły te wszystkie mięsne karmy z najwyższej półki, bo prócz mięsa zawierały jakieś roślinne dodatki, a trzustka tego nie lubi, podobnie jak nie lubi nadmiaru węglowodanów.
Dotąd podstawą jego diety jest puszka Hillsa i/d oraz chudy surowy/gotowany filet z indyka. Przy większym okresowym podrażnieniu przewodu pokarmowego z powodu kłaków robię też zmiksowany z rozgotowanym indykiem kleik ryżowy. Muszę dodać, że mój kot jest w pełni obsługiwalny, sam je mięso i chrupki, ale kilka razy dziennie dostaje po trochu strzykawką rozrobionej z wodą i przetartej puszki i/d, bo on cierpi na nadmiar soków żołądkowych i jak parę godzin nie zje, to wymiotuje śliną.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 16, 2020 9:37 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Blue ale skąd pp? Nim to się zaczęło koty nigdzie nie były, ja tez za dużo nie wychodzę z domu, jedynie z dzieckiem na spacer lub do sklepu, u weta tez nie byłam sama ani z kotami.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 9:41 Re: Chora trzustka? Błagam o pomoc

Zaraz poczytam. Tyson nie jest w ogóle obsługiwany, mięso jest niejadalne, a karma tez musi mu podpasowac, bo inaczej jej nie tknie. Na szczęście nie wymiotuje, zjada niedużo ale kilka razu dziennie. Dziś jakby było trochę lepiej. Nie siedzi pod łóżkiem, chodzi po mieszkaniu i domaga się głaskania.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 10:02 Re: Chora trzustka? Błagam o pomoc

Chuda ryba gotowana też jest ok, musisz szukać tego, co kotu dogodzi, a nie zaszkodzi.
W pełni Cię rozumiem, bo mam w domu i dziką nieobsługiwalną kotkę, przy której bardzo muszę kombinować. Ostatnio rozcierałam tabletki na proszek i mieszałam z jej ulubionymi chrupkami, w ten sposób odbyła kurację, bo z mokrej karmy wypluwała albo w ogóle jej nie jadła.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 16, 2020 10:20 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Dlatego się pytałam czy mieliście zwiększone ryzyko zarażenia. Chociaż pp. można spokojnie na butach przynieść - dlatego przy diagnostyce silnej leukopenii z nagłymi objawami test z kału na pp jest czymś co powinno się zrobić.

Jeśli leukopenia się potwierdzi to oznacza że Twój kot z jakiegoś powodu - zwykle mniej lub bardziej ale poważnego ( jeśli nie jest to stan normalny dla danego kota - a u Twojego nie jest) - ma drastycznie obniżoną odporność.
Dlatego mogą wyłazić takie infekcje z którymi normalnie organizm sobie bez problemu radzi.
Herpes, infekcje drożdżakowe, wszelkie infekcje bakteryjne.
Może to też bardzo zwiększać ryzyko wszelkich procesów autoagresywnych.

Leukopenia nie jest czymś co jest powodowane przez zapalenie trzustki.
Więc albo dzieją się dwie rzeczy niezależnie od siebie - albo coś co wywołuje leukopenię w przebiegu jakichś procesów spowodowało uszkodzenie trzustki (mogło to być podanie metacamu jeśli trzustka już wcześniej niedomagała - ale i może to być wynik zaburzonej pracy układu odpornościowego).

Przy takim wyniku leukocytów bardzo ważne jest zdiagnozowanie przyczyny.
Mam nadzieję że wet nie będzie z tym bardzo długo czekał, tym bardziej że podstawowe testy (pp, FeLV i FIV) można zrobić szybciutko, w gabinecie, na jednej wizycie. I już będzie coś wiadomo.
Dokładniejsza diagnostykę ewentualnie można zrobić na spokojnie.

Przy zapaleniu trzustki absolutnie ważne jest by kot dostawał osłonę z silnych leków przeciwbólowych - nieobciążających dla tego organu.

Blue

 
Posty: 23949
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw kwi 16, 2020 10:42 Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc

Nie wiem, czy on ma testy płytkowe do fiv/felv i pp... zapewne nie. Jeśli nie to nie wyjdę dopóki nie zadzwoni i nie zleci badań w laboratorium.
Pytałam wczoraj o przeciwbólowe to powiedział, ze tylko tramal wchodzi w grę, ale wczoraj czytałam któryś Twój wpis, pisałaś, ze są jeszcze jakieś inne leki przeciwbólowe nieszkodliwe dla trzustki. Mogłabyś napisać mi które to? Po 13 idziemy na kroplówkę to powiem, żeby mu dał, bo jak dla mnie to na pewno trochę boli. Niby dziś jest lepiej, bo zaczął się myć, więcej sie rusza i interesuje, ale to nie jest to, co było wcześniej.
Wet wg mnie trochę bagatelizuje sprawę. Tu niby chciał wszystkie jego poprzednie wyniki żeby je przeanalizować a z drugiej strony jak czytał obecne to powiedział luzik, nie jest źle, niech sie Pani nie martwi.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 10:44 Re: Chora trzustka? Błagam o pomoc

To może zostanę przy suchej RC, wiem ze to badziew ale na pewno nie ma żadnych dodatków roślinnych. Mokrej to za dużo nie je, bardziej wypija wodę, która do niej dodaje i galaretkę.
Z tabletkami nie ma problemu, podawałam mu zawsze ta strzykawka jak maja weci.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw kwi 16, 2020 10:51 Re: Chora trzustka? Błagam o pomoc

Mój jadał taką
https://www.maxizoo.pl/p/royal-canin-ve ... pping#4-kg

Ale teraz coś kombinują i łączą z Fibre, a nadmiar błonnika trzustce nie służy. Zapisz sobie skład tej karmy i szukaj najpodobniejszej, gdyby ta była nie do kupienia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 16, 2020 10:53 Re: Chora trzustka? Błagam o pomoc

NLPZ przy trzustce są niepolecane, bo ją dodatkowo obciążają. Nie mówiąc o tym, że wykazują słabe działanie przeciwbólowe.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, kasiek1510, Szymkowa i 288 gości