Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

Świetna organizacja.

Lecznica koło mnie skróciła godziny pracy. Otwiera się o 16 zamiast o 12

Chyba mamy pchełki :evil:

Czy ktoś ma pomysł jak i czym odpchlić Mamę?
Z resztą stada nie ma problemu, ale jak Mamę? :roll:

Jak się bardzo postaram, to zapędzę do kontenera. I co dalej? :20147

czitka pisze:Chyba mamy pchełki
Czy ktoś ma pomysł jak i czym odpchlić Mamę?
Z resztą stada nie ma problemu, ale jak Mamę?
Jak się bardzo postaram, to zapędzę do kontenera. I co dalej?

Dalej kupić Fiprex z spreyu i pryskać w nią przez szczeliny kontenera ????
Może ktoś wymyśli coś lepszego.

Chyba nic lepszego nie wymyślimy...
Właśnie wróciłam z Pasiem z kliniki. Siusiam z trudem, po kropelce

Usg, antybiotyk, nospy, p-bólowe itd. Pęcherz na szczęście był pusty, nie zatkał się całkiem, leczymy, nie nudzimy się :evil:

Ojejku

Nie masz Ty się kiedy ponudzić przy tych koteckach...
Pasiu nie wygłupiaj się, to nie czas na chorowanie :!:

Zdecydowanie nie czas

Zdrowia wszystkim mnóstwo za bardzo!

Sikamy pięknie, już dwa razy. Ale teraz podawanie antybiotyku dopyszcznie 2 razy na dobę plus nospa plus p-bólowy. Jak Pasio to wytrzyma :roll:

.
W kolejnej lecznicy, bo dzisiaj byłam w innej, też antywirusowo, wszyscy się starają. W domu odkażałam kontener, siebie, wszystko..
Byle do przodu.

czitka pisze:O, usiadła znowu, szykuje się do bycia nocną czarną panterą .

Ten wyraz oczu, ten wyraz pysia :1luvu:

Moja ulubienica i faworytka :1luvu:

Mistrzu Ceremonii-Pasiu nie choruj! :ok:

Pasieńku, trzymaj się zdrowo... Wracaj szybciutko do zdrowia i nie martw nas! :201461

Kciuki !!!! :ok:

Przepraszam, czy moglabym poprosic o aktuelle zdjęcia Pasia Kròlowej ???
Lucas 2014

Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

Kto przegląda forum