Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

Marmolada18 pisze::ok: nieustajace Tobie i Matrisiowi i oczywiscie Tosi
I tak cichutko zapytam, czy masz jakiś kontakt z adoptowczynią L-kotków?

L-kotki mają się bardzo, bardzo dobrze. Dziś zostały drugi raz zaszczepione

Pozdrawiają serdecznie wszystkie Ciotki i zastępczych kocich Rodziców!

Matriś w dalszym ciągu dobrze. Jeszcze 2 dni antybiotyku... :201461

Bastet pisze:
Marmolada18 pisze::ok: nieustajace Tobie i Matrisiowi i oczywiscie Tosi
I tak cichutko zapytam, czy masz jakiś kontakt z adoptowczynią L-kotków?

L-kotki mają się bardzo, bardzo dobrze. Dziś zostały drugi raz zaszczepione

Pozdrawiają serdecznie wszystkie Ciotki i zastępczych kocich Rodziców!

Matriś w dalszym ciągu dobrze. Jeszcze 2 dni antybiotyku...

Jakie kochane słodziaki :1luvu:

Matrisiu cieszę się że już zdrowiejesz. :ok:

Liptonek ( chyba? ) jaką minke zmartwioną ma

Cudeńka maluchy

Kciuki za Matrixa, aby cały czas było dobrze

A maluchy L zachowały imiona?

maczkowa pisze:Liptonek ( chyba? ) jaką minke zmartwioną ma Cudeńka maluchy
Kciuki za Matrixa, aby cały czas było dobrze
A maluchy L zachowały imiona?

Liptonek już ma taką minkę, jakby cały czas martwił się...

Tak - zachowały swoje piękne imionka! :1luvu:

Nie ma to jak adopcja dwupaku :ok:

Bastet pisze:
Marmolada18 pisze::ok: nieustajace Tobie i Matrisiowi i oczywiscie Tosi
I tak cichutko zapytam, czy masz jakiś kontakt z adoptowczynią L-kotków?

L-kotki mają się bardzo, bardzo dobrze. Dziś zostały drugi raz zaszczepione

Pozdrawiają serdecznie wszystkie Ciotki i zastępczych kocich Rodziców!

Matriś w dalszym ciągu dobrze. Jeszcze 2 dni antybiotyku...

Jak one się kochają! :1luvu:

Matrisiu, za zdrówko :ok:

Oby Matrix w pełni wyzdrowiał :ok:

Chłopaki cudowne, takie przytulone, kochające się :1luvu:

Jakie szczęście, że mają razem domek. I jakie to szczęście dla domku :mrgreen:

Z Matrixem nagle bardzo źle.

Ojej, co się dzieje? Matrix :ok:

Nagle wszystko wróciło, że zdwojoną siłą.

Matriś kryje się po kątach, próbuje "wejść w ścianę" chrapliwie oddycha. Tylne nóżki mu się plączą. Zrobił kupę na kafelki, bo nie mógł wejść do kuwety.. :placz:

Najgorsze, że jest ta straszna ogólna sytuacja z wirusem. Nie było jak pojechać bez narażania się do Wrocławia na ten rezonanans. Zresztą, przez to, że świat stanął, mam tylko 1/3 dochodów w porównaniu do tego, co miałam. Lekcje po odwoływane. Dobrze, że nie wszystkie..

Próbujemy dotrwać do 8.00 rano (szansa na neurologa w przychodni dziś z tego, co pamiętam) ale ciężko jest...

Siedzę przy nim.

Biedny Matrix, trzymaj się kotku, musisz dać radę! :ok:

A jak wzrok?

jolabuk5 pisze:Biedny Matrix, trzymaj się kotku, musisz dać radę!
A jak wzrok?

Nie mam pojęcia. Oczy on przymyka.wychodzą mu trzecie powieki..

Bardzo, bardzo źle się czuje

Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

Kto przegląda forum