



Moderator: Estraven


Ziemosław pisze:Źrenice w świetle dziennym są prawie normalne. Pod latarką reaguje prawe bardziej, lewe niestety nieznacznie. Bawiłam oba koty piórkiem, Franek latał jak porąbany a ona nie reagowała dopóki jej nie dotknęło albo nie zaszurało. Na laserek też nic.
Ale przed chwilą wskoczyła i zeskoczyła sama z szafy

jolabuk5 pisze:Może po prostu nie ma ochoty na zabawę?
 nie, ona po prostu nie widzi zabawki. Jak ja do niej gadam to patrzy w kierunku głosu, ale jak nie gadam i mnie nie czuje to patrzy gdzieś sobie w przestrzeń... Macham jej ręką przed oczami i nic. Ani nie podąża wzrokiem, ani się nie wzdryga, ani nie mruży.
 nie, ona po prostu nie widzi zabawki. Jak ja do niej gadam to patrzy w kierunku głosu, ale jak nie gadam i mnie nie czuje to patrzy gdzieś sobie w przestrzeń... Macham jej ręką przed oczami i nic. Ani nie podąża wzrokiem, ani się nie wzdryga, ani nie mruży.mir.ka pisze:
bo zna teren to sobie radzi




Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości