Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz. 27

Gosiagosia pisze:

Dziękuję Gosieńko :1luvu:

U nas już wiosna

Nawet pszczółki juz pracują

żonkile też juz maja pączki

Super fota i super podpis!

Te czułości mam na mysoi, nie wiosnę

O wiośnie będzie teraz - fajnie, że jest! U nas też niebieskie niebo, barwinek kwitnie, forsycja cosik wypuszcza... I te świergoty ptasie nawet w środku miasta... A jak Bajka dzisiaj wodziła oczami za harcami gołębi gdzieś pod dachem na wysokościach!

Nul pisze:Super fota i super podpis! Te czułości mam na mysoi, nie wiosnę

O wiośnie będzie teraz - fajnie, że jest! U nas też niebieskie niebo, barwinek kwitnie, forsycja cosik wypuszcza... I te świergoty ptasie nawet w środku miasta... A jak Bajka dzisiaj wodziła oczami za harcami gołębi gdzieś pod dachem na wysokościach!

ptaki to strasznie juz wyśpiewują, ciekawe czy zasiedlą w tym roku budkę , którą maja powieszoną od ubiegłego roku
u mnie forsycja ma dopiero grubsze paczki, żółtego jeszcze prawie nie widać

Piesio miał dzisiaj kontrolna wizytę u weta. Nie wiem co mu sie stało, ale strasznie się rzucał, nie dawał się zbadać

, jeszcze nigdy tak się nie zachowywał. Miał tez pobraną krew, musieliśmy go oboje trzymać

Wyniki będą wieczorem i dopiero wtedy będzie wiadomo jak go dalej leczyć. W każdym razie Colaid na razie ma odstawiony (uff, lzej dla kieszeni, bo tani nie jest

), ma dostawać sama sylimarynę i mam go obserwować czy nie będzie sensacji trawiennych, ale być moze już mu się wszystko unormowało. Trochę się zaniepokoiłam, bo waży 9,2 kg, a 20.02 było 9,8, jutro o tym porozmawam z wetem jak pojadę po leki dla niego. Brzuszek miał obmacany i nie był bolesny, to dobrze. A o tym co moze powodować spadek wagi wole nie myśleć :strach:

Ważne , ze Dżekuś w miarę dobrze się czuje

Trzymamy kciuki i czekamy na wyniki. :ok:

Trzymamy kciuki za Dżekula :1luvu:

Ewa L. pisze:Trzymamy kciuki i czekamy na wyniki.

Ziemosław pisze:Trzymamy kciuki za Dżekula

biedny piesio z zawiniętą łapką

Wiesz, jak piesio zachowywał się inaczej niż zwykle u weta to chyba coś bolało

. Niekoniecznie brzuś. Może stawy na "stare" lata?
Zdrówka dla Dżeka :ok:

I dla kotków :ok:

i dla Ciebie :ok:

Edycja: oj, jak ogródka zazdroszczę :placz:

ewkkrem pisze:Wiesz, jak piesio zachowywał się inaczej niż zwykle u weta to chyba coś bolało . Niekoniecznie brzuś. Może stawy na "stare" lata?
Zdrówka dla Dżeka
I dla kotków i dla Ciebie
Edycja: oj, jak ogródka zazdroszczę

Wydaje nam się ,że ma trochę dość tych wizyt, bo ostatnio za często tam bywa. Ale cóż taki wiek

Stawy też go bolą, ale tym razem wet nóżek nie sprawdzał.

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz. 27

Kto przegląda forum