Ofelia i Lilo - kocie zmiaukowiny

Ojejku jejku mam gąsią skórkę!
Książniczka Ofelja po cichutku

Lilo... dostal "kalte Füße". :ryk:

Ale przy takiej partnerce odpowiedz mogła byc tylko jedna. :1luvu:

Lucas

Ja Lilo, świadomy praw i obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z Nalą i uczynię wszystko, żeby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe :1luvu:

!

Mrrrrr mrrrrr mrrrrry

Ja ludz, też dostalam :ryk:

gesiej skórki. A co?
I lze też strace.
Duża Lucasa

Ja już ocieram łezki wzruszenia chusteczką :cry:

Duża od Ofelii

Ja Lilo, sifiatomy praw i obofionzkóf wynikajoncych z zawarcia małszeenistfa uroczysicie osifiatczam, sze wstempujem f zfionzek małszeniski z OFELIĄ !!! i uczyniem fszystko, szeby nasze małszenistwo było zgodne, szczensiliwe i trfałe :1luvu:

!

... i żyli dlugo i szczęśliwie.

Dobrze, a teraz Nala. Powtarzamy:
Ja Nala, świadoma praw i obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z Lilem i uczynię wszystko, żeby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe :1luvu:

!

Ufff, Pasio tez przejęty! niewiele brakowało, a ożeniłby Lila z Nalą :wink:

Sabcia

Czy

był już slubny pocalunek czy noski noski???

czitka pisze:Dobrze, a teraz Nala. Powtarzamy:
Ja Nala, świadoma praw i obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z Lilem i uczynię wszystko, żeby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe !

Coś ten urzędnik pijany chyba.
Nala nie bierze ślubu, tylko Ofelia.

Oj przepraszam, co za dzień, co za dzień, Ofelia powtarza, Ofelia! :ryk:

Ja, Książniczka Ofelja, śwjadoma praw i obowjązków wytuptających z zawarcia miaużęstwa, uroczystnie oświatczam, że wtuptuję w zwjązka miaużęskiego z LILĘ i zrobię wszystko coby nasze miaużęstwo było zgodliwe, szczęśliwne i trwałe na zawsze! :1luvu:

Ale Nala też może :mrgreen:

Ofelia i Lilo - kocie zmiaukowiny

Kto przegląda forum