MILI i AMY -♥♥♥ i Bagirka z nami w nowym domu

Ja też wierzę, że będzie dobrze. Tylko czasu trzeba :ok:

Co u Was?

Kciuki zeby się dobrze wszystko ułożyło :ok:

U nas pomału.
Wczoraj zamknęłam dwie Panny i wypuściłam Bagi na mieszkanie żeby ciagle nie siedziała zamknieta bo od soboty jest zamknięta.
Rano nie wyszła, nie chciała. Ale po południu troszkę może z 10 minut pozwiedzała mieszkanie.
Cały czas dostają KalmVet i karme RC Calm.
Może jutro po południu powymieniam kocyki.
Ale ogólnie Bagi sie w tym pokoju dobrze czuje. Jak dla mnie moze sobie w nim siedzieć byle tylko nie musiała być zamknięta.

Wąchają się przez drzwi to bagi jeszcze troszke warczy ale nie tak jak na początku było.
Amy syczała, Mili też troszkę syczy. Ale każda wie ze jest tam jakiś kot.

Mama do Bagi też częściej wchodzi, gada do niej, chwali jaka to ona piękna jest i ochy i achy :1luvu:

Daje sie mamie juz głaskać

Mamie szkoda jej ze ona taj sama cały dzien i zamknięta. Ale jak dziewczyny spały wczoraj to mama jej otworzyła pokój. Ale Bagi też spała to nie wyszla. Ale chociaż nie siedziała zakiśnieta w tym pokoju.

No i dobrze

Wazne, zeby nie przyspieszac nic

powoli się unormuje :ok:

zuza pisze:No i dobrze Wazne, zeby nie przyspieszac nic

Własnie. Chce to wyjdzie nie chce to siedzi na drapaku i tylko zerka na mieszkanie. Zostawiam jej wybór. Bo to ona MUSI chcieć. Ja tylko MOGĘ ja zachecać. :1luvu:

Super

wszystko się ułoży. Ja też przy dokoceniu z Kropką miałam chwile zwątpienia, przy Teresce w sumie też. Dziewczyny z forum mi bardzo pomogły, ważne jest wsparcie i wiara, że to się uda. Skoro Amy dogaduje się z Mili, to z Bagi też się będzie dogadywać. Ja tam cały czas czuję, że to się uda i to szybciej niż myślisz. Trzymaj się :ok:

Różnica polaga na tym że Amy była srajdkiem jak przyjechała do nas a Mili miała rok. Więc Mili se ja wychowała i ustawiła.
A teraz to 3 dorosłe kobity. Więc lekko nie ma.

Pewnie, że teraz jest trudniej. Ale ja też wierzę, że w koncu się dogadają :ok:

powoli a do celu

Monika
https://www.youtube.com/watch?v=At_iL4oyGoY

Obejrzałam. Najciekawszy fragment - zapoznawanie parami. Tego nie spotkałam nigdzie :ok:

A Bagi wydrapałam sobie pysiek.
Jak zwykle jak dostaje coś co jej zostaje na mordce tak jak teraz KalmVet który jej wyciskam to ja to drażni i wydrapuje pysk. I ma rany koło warg i koło wąsów :strach:

Zwariuje. Wiec dla niej zostaje mi tylko karma i dyfuzor do gniazdka i Zylkene ewentualnie do karmy mokrej

MILI i AMY -♥♥♥ i Bagirka z nami w nowym domu

Kto przegląda forum