Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Powoli się unormuje, byle była diagnoza i ustalone leczenie! Ja też byłam przerażona, jak u Usi stwierdzono cukrzycę, u Sabci chłoniaka, teraz u Kitka pnn, kamicę i białaczkę, u Calineczki stluszczenie watroby, kamienie w nerkach i FIV... Biegam z lekami, z karmą i już przywykłamTo potem się taka rutyna robi - tu zastrzyk, tu tabletka... Będzie dobrze, ważne, że koty na razie zachowują się normalnie i nie mają objawów.
![]()
![]()
Ta powieka to może naprawdę jakiś objaw nie związany z żonkilem?
Gosiagosia pisze:Martuś podajesz jakieś leki Moli na trzustke? Hugo dostał Lipaze i niechętnie je to takie małe granulki ale widocznie wyczuwa je w jedzeniu i omija.
Dyktatura pisze:Marta jak uważam, że zawsze warto pokazać oczy okuliście. Fuks już długo dostaje te kropelki. Może potrzebuje czegoś innego. Może musi być pobrany wymaz z oczka.
Nie wydaje mi się, że tyle czasu utrzymywały by się toksyny z żonkila. Może to jakiś wirus lub bakteria a zeszło się z kwiatkiem w jednym momencie.
Moli25 pisze:Dyktatura pisze:Marta jak uważam, że zawsze warto pokazać oczy okuliście. Fuks już długo dostaje te kropelki. Może potrzebuje czegoś innego. Może musi być pobrany wymaz z oczka.
Nie wydaje mi się, że tyle czasu utrzymywały by się toksyny z żonkila. Może to jakiś wirus lub bakteria a zeszło się z kwiatkiem w jednym momencie.
Mi sie wydaje ze problem nie jest w oczach.
Powieka jest skutkiem tego co sie w nim dzieje.
Pupa brzydka, jakby mu cieklo. Nie da sobie tam zaglądać.
Myje się co jakiś czas pod ogonkiem.
Dzis podczas zabawy zgubił bobka![]()
Bawi sie jak szalony, apetyt ma. Kuweta ok
Co z nim
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 24 gości