Nul pisze:Właśnie! Ulubionego żwirku prawie nie ma (jest w innych "smakach"), zamówiłam ten "nie nasz smak", to jeden worek przyszedł uszkodzony... Az się za panem kurierem sypało... ciurkiem... wierszyk mi się przypomniał, jak ton Grześ niósł worek piasku przez wieś
No nic, może wszystko wróci...
A brokuły mniamTakie z orzechami na przykład...
Oj, głodnam!
raz tylko jadłam zupę- krem z brokułów, nawet ich tak bardzo nie było czuć
żwir dla kotów zaczęłam kupowac w sklepie Maxi-zoo, bo ciągle z Zooplusa dostawałam rozwalony
