» Sob lut 08, 2020 7:40
Re: Pralcia zaprasza 8 :)
Jakoś nie chcę jeść, duża się martwi. Wróciła z podwórka, dała tam jeść i pić dwójce kotów
Pralcia
Podmarzło dziś. Jeden kot siedział w oddaleniu, bojąc się drugiego, ale nie mnie. Dałam mu jeść osobno, a ponieważ musiałam pilnować, żeby zjadł i zabrać naczynie, więc przy okazji spenetrowałam niewielką okolicę. Odkryłam kolonię butelek, zebrałam je, sprzątnęłam też inne śmieci. Patrzył na mnie idący do piekarni mężczyzna, którego nazywam obrzydliwcem. Ale zmierzyłam go wściekłym wzrokiem z góry do dołu. Prześladował mnie i koty. Obrzydliwiec.