Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 03, 2020 22:41 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Moli25 pisze:
MonikaMroz pisze:To jest niesamowite :ok:
Człowiek ciagle się uczy. :201461

Ale genialny proces
Natura jest wspaniala <3

To prawda... Teraz też doczytałam, dlaczego kociaki takie rodzą się białe, a potem ciemnieją...
Tłumaczenie z tłumacza Google, więc z góry przepraszam za Spiczaste Kocięta... :roll:

Jest to forma częściowego bielactwa wynikająca z mutacji, która wpływa na tyrozynazę, enzym zaangażowany w produkcję melaniny. Zmutowany enzym jest termolabilny; nie działa w normalnej temperaturze ciała, ale staje się aktywny w chłodniejszych obszarach skóry. [1] W rezultacie ciemny pigment jest ograniczony do najzimniejszych obszarów ciała, czyli kończyn. Spiczaste kocięta rodzą się białe, ponieważ macica jest jednolicie ciepła. W miarę starzenia się kotka, chłodniejsze obszary ciemnieją, podczas gdy cieplejsze obszary pozostają kremowo-białe. Punkty nie są ograniczone do jednolitych kolorów lub ciemnych kolorów. Możliwe jest, aby mieć czerwony (pomarańczowy kolor) lub płowy (blady ciepły szary) punkt.

Ponieważ ekspresja genu odpowiedzialnego za zaostrzony wzór jest regulowana przez temperaturę, spiczaste koty żyjące w chłodniejszych warunkach często wykazują zwiększone ciemnienie futra w porównaniu z kotami żyjącymi w cieplejszych strefach klimatycznych, czasem nawet rozwijając duże ciemne obszary wzdłuż swoich boków.

Nie pytajcie, po prostu musiałam to zilustrować... :roll:

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon lut 03, 2020 23:02 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

ewkkrem pisze:No ... uczy się :D
Ale oczka niebieskie zostały :ok:

U pointa typu syjamskiego genetycznie cscs oczy zawsze są niebieskie, od ciemnego granatu, jak u syjama, przez wszystkie odcienie niebieskiego, do bardzo bladych niebieskich jak, np. u brytyjczyków, korniszy czy devonów ;)
Pointy tonkijskie norka czyli cscb mają oczy zielono-niebieskie, tzw. akwamaryna
Pointy burmskie czyli cbcb mają oczy żółte :)

Obrazek
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 03, 2020 23:05 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

milva b pisze:
ewkkrem pisze:No ... uczy się :D
Ale oczka niebieskie zostały :ok:

U pointa typu syjamskiego genetycznie cscs oczy zawsze są niebieskie, od ciemnego granatu, jak u syjama, przez wszystkie odcienie niebieskiego, do bardzo bladych niebieskich jak, np. u brytyjczyków, korniszy czy devonów ;)
Pointy tonkijskie norka czyli cscb mają oczy zielono-niebieskie, tzw. akwamaryna
Pointy burmskie czyli cbcb mają oczy żółte :)

Obrazek

Moje to chyba po Brytyjczykach, dewonach lub cornishach... Piąta woda po kisielu.
Ale mają niedługo 3 miesiące, a oczka bladoniebieskie dalej. To chyba takie zostaną.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon lut 03, 2020 23:10 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Bastet pisze:Moje to chyba po Brytyjczykach, dewo ach lub cornishach... Piąta woda po kisielu.
Ale mają niedługo 3 miesiące, a oczka bladoniebieskie dalej. To chyba takie zostaną.

Uściślając aż taką piątą wodą po kisielu raczej nie są. Gen colourpoint jest genem recesywnym, obaj rodzice muszą go mieć.
Nie wiadomo kim byli rodzice miotu, wiemy tylko, że matka i ojciec to nosiciele pointa. Obaj mogą wyglądać jak zwykłe pręgowane dachowce i mimo wszystko mogą dać takie dzieci. Pytanie kim są dziadkowie :)
Odnośnie samych oczu, tak, na pewno nie pociemnieją. Zostaną jasno niebieskie.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 03, 2020 23:14 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Yes! :201419

Obrazek

Matka to tricolorka. Widziałam ją.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20


Post » Pon lut 03, 2020 23:30 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Moje śliczne, lazurowe oczęta! :1luvu: Trafiło mi się z tymi kociętami, jak ślepej kurze ziarno. Pierwszy i pewnie ostatni raz mam takie colorpointy spiczaste... :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto lut 04, 2020 0:37 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Aaa, colorpointy dwa :) Białe, czarne czy też szare obydwa :)
Dobrej nocki Liptonku i Lukierku :)
Bastet też - a rysunki świetne :)

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Wto lut 04, 2020 0:57 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Bastet pisze:Moje śliczne, lazurowe oczęta! :1luvu: Trafiło mi się z tymi kociętami, jak ślepej kurze ziarno. Pierwszy i pewnie ostatni raz mam takie colorpointy spiczaste... :1luvu:

Chyba bym na Twoim miejscu już ich nie oddała :mrgreen:
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 04, 2020 1:02 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Bastet pisze:Yes! :201419

Obrazek

Matka to tricolorka. Widziałam ją.


Na tej fotce te oczy są bardziej tonkijskie, czyli akwamarynowe. Point tonkijski mink popularny jest wśród korniszy i devonów, więc może rzeczywiście po okolicy chodził jakiś DRX lub CRX z jajkami i zapładniał wszystko jak leci? Trudno powiedzieć. Tak czy owak, jest więcej niż pewne, że rodzice tych chłopaków są ze sobą blisko spokrewnieni. Nie sądzę by po okolicy chodziło luzem więcej rasowych niekastrowanych pointów. Dlatego może być tak, że matka kocurków jest córką tego szwendającego się rasowca, który przekazał jej gen point, a który również potem ją pokrył gdy dojrzała. Albo może jakiś przyrodni braciszek po tym samym rasowym tacie ją dopadł.

Mama trikolorka, ale nie point? Nie masz może zdjęcia?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 04, 2020 1:47 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

milva b pisze:
Bastet pisze:Yes! :201419

Obrazek

Matka to tricolorka. Widziałam ją.


Na tej fotce te oczy są bardziej tonkijskie, czyli akwamarynowe. Point tonkijski mink popularny jest wśród korniszy i devonów, więc może rzeczywiście po okolicy chodził jakiś DRX lub CRX z jajkami i zapładniał wszystko jak leci? Trudno powiedzieć. Tak czy owak, jest więcej niż pewne, że rodzice tych chłopaków są ze sobą blisko spokrewnieni. Nie sądzę by po okolicy chodziło luzem więcej rasowych niekastrowanych pointów. Dlatego może być tak, że matka kocurków jest córką tego szwendającego się rasowca, który przekazał jej gen point, a który również potem ją pokrył gdy dojrzała. Albo może jakiś przyrodni braciszek po tym samym rasowym tacie ją dopadł.

Mama trikolorka, ale nie point? Nie masz może zdjęcia?

Boszsz... Kazirodztwo w rodzinie... Ja tego nie zniosę.... Gorzej, niż mezalians... :strach:

No, chyba raczej błękitne te oczka są niż akwamarynowe. Może tak wyszły, ale zobacz tutaj:

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto lut 04, 2020 1:50 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Tak, mam zdjęcia mamy, bo chcieliśmy umówić ją na kastrację, i fundacja musiała mieć zdjęcia. Ale dziadek robił, co tam mieszka, więc są kiepskie:

Obrazek

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto lut 04, 2020 1:54 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

pręgowana klasycznie szylkretka z niewielką ilością bieli :) synkowie mają grube paski na ogonie, więc podejrzewam, że oni też genetycznie są tbtb czyli klasycznie pręgowani, choć to chyba tylko ghost marking u obu, lub przynajmniej u jednego z nich :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 04, 2020 1:56 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

milva b pisze:pręgowana klasycznie? synkowie mają grube paski na ogonie, więc podejrzewam, że genetycznie są tbtb czyli klasycznie pręgowani, choć to chyba tylko ghost marking u nich, lub przynajmniej u jednego z nich :)

Jeden ma takie rozety białe na tym śmietankowo-beżowym kolorze na boczku. Już teraz widać. Ale ledwo ledwo. Taki jakby marmurowy wzór ledwo widoczny. Piękny będzie, jak mu to ściemnieje.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto lut 04, 2020 2:00 Re: DT u Bastet. ♥ Lipton & Lukier. Spiczaste oczy kota...

Bastet pisze:
milva b pisze:pręgowana klasycznie? synkowie mają grube paski na ogonie, więc podejrzewam, że genetycznie są tbtb czyli klasycznie pręgowani, choć to chyba tylko ghost marking u nich, lub przynajmniej u jednego z nich :)

Jeden ma takie rozety białe na tym śmietankowo-beżowym kolorze na boczku. Już teraz widać. Ale ledwo ledwo. Taki jakby marmurowy wzór ledwo widoczny. Piękny będzie, jak mu to ściemnieje.

Może być pręgusem, ale niekoniecznie. Każdy kot gładki też niesie jakiś gen na konkretny wzór i tenże wzór przebija przez kolor właściwy futra, to nazywamy ghost markingiem, czyli po naszemu: duchami. Mam syjamkę niebieską gładką, która ma idealne niebieskie klasyczne pręgowanie "duszaste" :mrgreen:
Trudno zrobić zdjęcie by to pokazać, ale na żywo widać jak w pysk strzelił, idealne ślimaki na bokach i grube paski na ogonie :)
U Twoich chłopaków kolory będą wyraźniejsze za jakieś 3-4 tygodnie.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości