
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze: W pracy zapitol totalny. Koniec roku to ciężki i nerwowy czas. Bardzo wyczerpujący. Z każdym rokiem coraz bardziej przytłaczający.
meg11 pisze:ASK@ pisze: W pracy zapitol totalny. Koniec roku to ciężki i nerwowy czas. Bardzo wyczerpujący. Z każdym rokiem coraz bardziej przytłaczający.
Asiu mamy początek roku.
ASK@ pisze:meg11 pisze:ASK@ pisze: W pracy zapitol totalny. Koniec roku to ciężki i nerwowy czas. Bardzo wyczerpujący. Z każdym rokiem coraz bardziej przytłaczający.
Asiu mamy początek roku.
Zamykamy w księgowości jeszcze stary rok. Jedna tura, do sprawozdania, musi być zrobiona do końca stycznia. Druga, dla biegłej, do końca marca. Ale wiele rzeczy już teraz musi być zaksięgowane/poprawione by wszystko się zgodziło na te dwa terminy. Gdy konta zamkną nie będzie odwrotu.
meg11 pisze:ASK@ pisze:meg11 pisze:ASK@ pisze: W pracy zapitol totalny. Koniec roku to ciężki i nerwowy czas. Bardzo wyczerpujący. Z każdym rokiem coraz bardziej przytłaczający.
Asiu mamy początek roku.
Zamykamy w księgowości jeszcze stary rok. Jedna tura, do sprawozdania, musi być zrobiona do końca stycznia. Druga, dla biegłej, do końca marca. Ale wiele rzeczy już teraz musi być zaksięgowane/poprawione by wszystko się zgodziło na te dwa terminy. Gdy konta zamkną nie będzie odwrotu.
Czyli tak zwany bilans robicie?
piotrtalikos pisze:Ja uwielbiam koty. Jestem też wolontariuszem w schronisku. Tam widać tragedię kotów ...
Alienor pisze:Oj, ciężko panowie mają jak zwykle kobita się zajmie ogarnięciem płacenia i ogólnego ogarniania mieszkania a tu nagle coś siądzie i na nich spada wszystkoI się okazuje, ile w domu jest do roboty i ile opłat trzeba zrobić i ile zakupy kosztują...
muza_51 pisze:U mnie było tak.
Jak poszłam do szpitala przykazałam co i jak m.innymi,że trzeba sprzątać w kuwetach.
Nie pomyślałam o tym,że trzeba pokazać łopatkę, chociaż jej trzonek wystawał z pojemnika.
Pierwsze co zobaczyłam po wejściu do łazienki to była łyżka stołowa do zupy.
Co ona tu robi pytam.
Jak to co odpowiada szanowny mąż. wybierałem nią żwirek z kuwety.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości