
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mziel52 pisze:Może mąż zrozumie, że lepiej mieć dodatkowego kota niż żonę z depresją
aga66 pisze:Każdy kot został u nas. Jedna tricoloreczka miała już zaklepany domek a mąż tego dnia o 5 rano przyniósł ją do łóżka i powiedział, że mu szkoda jej oddawać. Także ja byłam w dobrej sytuacji bo nie musiałam tego robić i mieć rozdarte serce.
aga66 pisze:Ugadać męża, powiedzieć mu jak Czaruś się z Wami zżył itp. I że jeszcze jeden kot to niewielka różnica w kosztach utrzymania - choć to nie do końca prawda. Pani się tak łatwo poddała?
maczkowa pisze:na czym polega to męczenie się?
imho- uspokoić Panią, by dała mu czas...jeśli nie masz szansy zostawić go u siebie.
Kicikici, przygotowałaś Panią, że pierwszy okres może być trudny? Bo po kilku godzinach takie myśli mi się dziwne wydają..
jolabuk5 pisze:Może jednak jeszcze nie panikować? Co robi Czaruś?
kicikici3 pisze:jolabuk5 pisze:Może jednak jeszcze nie panikować? Co robi Czaruś?
Ponoć tylko siedzi na parapecie , tzresię się i nie chce jeść ani pić .Jest tak jakby stężały z strachu . Nawet się nie broni ani nie wydaje dźwięku .
Mnie też to wszystko przeraża.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 61 gości