Dzisiaj była dać ptaszkom jeść

Nieraz jak mi się bardzo wykłada pod drzwiami wejściowymi to ją biorę układam na przedramieniu i wychodzimy razem nasypać ziarenek ptaszkom. Wisi mi spokojnie na ręce i rozgląda się zaciekawiona.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze::201461![]()
![]()
jolabuk5 pisze:
To pytanie całkiem uzasadnione
SabaS pisze:Trzeba było Daisy pd kurtkę zapakowaćnie sfochała się na Ciebie?
mir.ka pisze:Co jak mam z tymi swoimi kotami niejadkami, one nawet w czwórkę nie zjadają 100 g mokrego na jeden posiłek. Rano ustawiły się wszystkie w kuchni i dawać szybko jeść, bo głodne po nocy. Dałam. Daisy trochę dziamnęła jak to ona i zaraz zakopała, wolała popić wody z kranu niż jeść
Tofik zjadł trochę swojego i poszedł do Rudzi, bo ona chyba miała lepsze nałożone. Przesunął ją znad jej miski i zaczął jej wyjadać, na to Rudzia poszła do jego miski i trochę jeszcze zjadła. Elenka zjadła pół swojej porcji i odeszła
Za chwilę wszystkie odeszły od misek zostawiając na nich chyba połowę tacki, część jeszcze zjadł Tofik jak wrócił z kuwetki
, a reszta stoi, mniej więcej jedna porcja
mir.ka pisze:Co jak mam z tymi swoimi kotami niejadkami, one nawet w czwórkę nie zjadają 100 g mokrego na jeden posiłek. Rano ustawiły się wszystkie w kuchni i dawać szybko jeść, bo głodne po nocy. Dałam. Daisy trochę dziamnęła jak to ona i zaraz zakopała, wolała popić wody z kranu niż jeść
Tofik zjadł trochę swojego i poszedł do Rudzi, bo ona chyba miała lepsze nałożone. Przesunął ją znad jej miski i zaczął jej wyjadać, na to Rudzia poszła do jego miski i trochę jeszcze zjadła. Elenka zjadła pół swojej porcji i odeszła
Za chwilę wszystkie odeszły od misek zostawiając na nich chyba połowę tacki, część jeszcze zjadł Tofik jak wrócił z kuwetki
, a reszta stoi, mniej więcej jedna porcja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości