Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 26, 2020 15:31 Re: Pomocy! Chory Toto

Śliczny maluch :). A jak się czuje? Apetytu zero, jak w wypisie? Dalej się chowa i cierpi?
Espumisan by mu się przydał. Szkoda, że nie dostał już metoclopramidu, chyba że wet stwierdził, że perystaltyka prawidłowa. Wet mówił, jak poszerzone te jelita? Bierze pod uwagę, że podczas problemów z perystaltyką - a w zw. z tym dłuższego zalegania treści - mogła się tam wykluć jakaś infekcja bakteryjna? Myśli może o zmianie któregoś z antybiotyków na lepiej działający w jelitach?

Jeżeli coś skubie, to ja bym go w kwestii żarcia potraktowała jak trzustkowego - chude delikatne mięsko. Nutribound ma dużo składników poch. roślinnego, w tym oleje, to nie najlepiej na taki mocno podrażniony p. pok. i ew. zapalną trzustkę.
Pewnie ze względu na podejrzenie wirusówki dostał NLPZ.
Świetne wieści o nerkach!

megan72

 
Posty: 3502
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie sty 26, 2020 16:09 Re: Pomocy! Chory Toto

Wet twierdzi, że trzustka zdrowa, że u tak młodych kotów nie spotyka się chorej trzustki. Toto chce jeść, bo podchodzi do miseczek, ale mimo stołu szwedzkiego wszystko go odrzuca. To co mi pozostaje? Na siłę podaję Nutribound. I dziękuję Wam, bo nie wiedziałam, ze jest taki Nutridrink dla kotów. Dostałam z lecznicy Pro Plan Veterinary CN Convalescence, ale nie chciał jeść. Lekarz twierdzi, ze dostaje już antybiotyki o takim spektrum dzialania, że powinno na wszystko zadziałać.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 26, 2020 18:56 Re: Pomocy! Chory Toto

Oczywiście, jeśli to nie FIP.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 26, 2020 20:15 Re: Pomocy! Chory Toto

Jeśli to nie FIP. Ale takie myśli póki co odganiamy, tym bardziej, że sporo idzie ku dobremu.
A niezdrowych dla kota smaczków pewnie też próbowałaś? Jakiś gourmet mus, kawałek mocno pachnącej wędliny? Podawanie z palca? Jak moja w szpitalu po 8 dniach niejedzenia w końcu skubnęła kawałek polędwicy łososiowej, to mało się nie popłakałam z radości. Wet nie chce popróbować w temacie niwelowania mdłości?

megan72

 
Posty: 3502
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie sty 26, 2020 20:23 Re: Pomocy! Chory Toto

Wiek nie powinien decydować o postawieniu diagnozy. Był tu niedawno wątek o kocie zbyt młodym na chorobę, którą jednak miał, tylko znaleźć nie mogę.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie sty 26, 2020 20:42 Re: Pomocy! Chory Toto

Gdzieś mi uciekła odpowiedź. Co do wieku i chorób mam takie samo zdanie. Ale za mało wiedzy, żeby sensownie dyskutować. Jeśli chodzi o jedzenie, to tak, probowałam już chyba wszystkiego, od dobrej karmy po śmieciową. On musi odczuwać głód, bo podchodzi z miauczeniem do miski. Ale stanie nad miską, czesto nawet nie powącha i odchodzi. No i dalej prawie caly czas leży, chociaż poszedł na siusiu do kuwety. :201461

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 26, 2020 21:01 Re: Pomocy! Chory Toto

Podaję linki do dwóch tematów. Dotyczą innych problemów (zgadza się jedynie brak apetytu), ale padły tam nazwy badań i sugestie Blue, więc do poczytania:
viewtopic.php?f=1&t=195732
viewtopic.php?f=1&t=175279&start=855#p12258855

Drugi link dotyczy mojego wątku. Badania, które planowałam, zrobiłam. Nie podałam tylko testowo sterydu, ale reszta planu wykonana.
Amiś mało co zjada. Niekiedy widać po nim głód. Poza tym czasami potrzebuje, żeby mu dawać jedzenie z ręki. To może sugerować ból (gardła, dziąseł, żołądka) albo trudności z połykaniem. Dlatego rzepka, która wydawała się najpilniejsza, pójdzie na dalszy plan. Pierwsza będzie raczej wizyta u stomatologa. Czytałam na wątkach, że czasami na pierwszy rzut oka zęby są w porządku, mają tylko trochę kamienia i dopiero jak wet zaczyna ściągać ten kamień, to odkrywa, że jest stan zapalny gdzieś głęboko. W związku z tym stomatolog, do którego się wybiorę, musi dysponować aparatem do robienia pantomogramu, żeby zęby były obejrzane w każdy możliwy sposób.
Oprócz tego krew pójdzie na oznaczenie poziomu tauryny (niedobór powoduje między innymi utratę apetytu) oraz wit. B12. (Krew pobrana już raz była, ale próbka się zmarnowała, więc będzie kolejne podejście.)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie sty 26, 2020 21:22 Re: Pomocy! Chory Toto

Dziękuję. Przejrzałam, ale muszę jeszcze raz na spokojnie. Toto gorzej chodzi. Tak jakby przekrzywia tułów i trochę pociąga tylnymi lapkami.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 26, 2020 21:38 Re: Pomocy! Chory Toto

Albo reakcja bólowa, albo coś neurologicznego (ucisk na rdzeń? niedobory? reakcja na leki??)
Chyba że ten kalici...
Tak czy siak jeśli do jutra się nie poprawi, obgadałabym to z wetem. Choćby telefonicznie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie sty 26, 2020 21:45 Re: Pomocy! Chory Toto

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 26, 2020 21:49 Re: Pomocy! Chory Toto

Z ChPL Marbocylu

"4.3 Przeciwwskazania
Nie stosować w dawkach wyższych od zalecanych i przez dłuższy okres czasu, gdyż zwłaszcza u
młodych zwierząt rosnących może to powodować uszkodzenie chrząstek stawowych i kulawiznę.
Nie stosować przy stwierdzonej oporności na chinolony (oporność krzyżowa).
Nie stosować przy zaburzeniach we wzroście chrząstek oraz u zwierząt z uszkodzeniami centralnego
układu nerwowego.
Nie stosować w przypadku znanej nadwrażliwości na chinolony lub dowolną substancję pomocniczą. "

Koniecznie nagraj i pokaż wetowi. Ja szczególnie nie lubię fluorochinolonów, ale tu wet grubo przesadził z dawką: Toto dostaje 0,05 ml, czyli 5 mg marbofloksacyny, a najwyższa dopuszczalne dawka to 2 mg na kg masy ciała.

megan72

 
Posty: 3502
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie sty 26, 2020 22:01 Re: Pomocy! Chory Toto

Ten objaw pojawił się dzisiaj i postępuje. Weterynarzowi mowilam o pogorszeniu chodzenia. Powiedział, że wirus atakuje stawy. Poza tym skóra i kości z mojego Toto. Tylko futerko z niego zostało.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 26, 2020 22:11 Re: Pomocy! Chory Toto

To też jest możliwe, ale prędzej niestety działanie uboczne marbocylu w za dużej dawce u młodziutkiego, rosnącego kota. I mimo, że zwróciłaś uwagę, znów podał taką końską dawkę? U maluchów i starszaków z tymi lekami trzeba bardziej uważać...

dopisuję: może trzeba iść do p. dra z ChPL i pokazać, ile i kiedy można?
Straszne to...

megan72

 
Posty: 3502
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie sty 26, 2020 22:14 Re: Pomocy! Chory Toto

Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na działanie uboczne leku.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 26, 2020 22:41 Re: Pomocy! Chory Toto

Marbocyl jest też nefrotoksyczny.
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 720 gości