bylo:cos dzieje sie z Luneczkiem.Prosba o interpr.posiewu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 15, 2005 15:46 bylo:cos dzieje sie z Luneczkiem.Prosba o interpr.posiewu

Lunek dostal nagle goraczki, 39.7, nie spada po Tolfedynie, dostal tez Synulox. Warczy gdy sie go bierze, nie daje podejsc, jest bardzo,bardzo slaby. Mineely prawie dwie doby po narkozie nie wiem czy to moze jeszcze po tym? Po biopsji?
Czy mozliwe jest u kotow sepsa, zakazenie krwi? Lunek dostal dzis do zyly kroplowke przez wlewnik, w ktorym byla krew zaschnieta, jeszcze z wczoraj.Czy to moze byc powod np.rozwinely sie bakterie albo cos? A moze tak sie nowotwor ujawnik bo cos zostalo ruszone? Jestesmy przerazone :cry: :cry: :cry: Dzwonilysmy juz do wetki, zalecila ten Synulox i Tolfedyne, ale my nie mamy juz kasy na taksowke, wszystko wydalysmy w poniedzialek.
Blagam o odpowiedz co moze sie dziac i gdyby ktos mogl nas teraz zawiezc na Bialobrzeska.
Ostatnio edytowano Wto cze 28, 2005 15:48 przez nan, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro cze 15, 2005 15:54

Nan, nie mogę pomóc, mogę tylko kciuki zacisnąć mocno... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 15, 2005 15:56

trzymam...
pisz do zalatanego... moz on pomoze
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro cze 15, 2005 16:04

też nie mogę pomóc, ale trzymam kciuki bardzo mocno !
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Śro cze 15, 2005 16:06

Nan, odbierz pw.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 15, 2005 16:11

Mam nadzieje, ze Nan zrobi tak, jak uzgodnilysmy przez tel, jest zrozpaczona i zaplakana...
Mysle, ze zaraz bedzie w drodze do lecznicy.
Bardzo sie boi.
Myslmy wszyscy o niej i o Lunusiu, dobrze?

Zmieniam, zeby dodac, ze znalazl sie lepszy transport.
Trzymam kciuki :ok:
Ostatnio edytowano Śro cze 15, 2005 16:13 przez Beliowen, łącznie edytowano 1 raz
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 15, 2005 16:12

Beliowen poczekam chyba na Zuze, tak bedzie latwiej i szybciej, moze gdyby bylo jeszcze cos trzeba to ktos bedzie z nami.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro cze 15, 2005 16:15

Na pewno.
Trzymaj sie mocno.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 15, 2005 16:15

Trzymam mocno.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro cze 15, 2005 16:16

trzymam ja :ok: :ok: i moje 8 kocich lap :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: ...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro cze 15, 2005 16:17

Siedzę w pracy i nie jestem zmotoryzowana :(
Trzymam: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro cze 15, 2005 16:19

Lunek leci przez rece. Boze, to moja wina, za pozno zauwazylam ze we wlewniku jest krew a jeszcze pozniej skojarzylam ze to moze byc grozne :cry: Dlaczego wet tak podlaczyl kroplowke, no dlaczego?????????
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro cze 15, 2005 16:22

nan pisze:Lunek leci przez rece. Boze, to moja wina, za pozno zauwazylam ze we wlewniku jest krew a jeszcze pozniej skojarzylam ze to moze byc grozne :cry: Dlaczego wet tak podlaczyl kroplowke, no dlaczego?????????


nie wiem ale ja bym tego weta zmienila jednak...
trzymaj sie kobieto i trzymaj kota...
na pewno sie uda!!!
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro cze 15, 2005 16:22

Trzymamy wszyscy MOCNO :ok: :ok: :ok: :ok:

Ola21

 
Posty: 276
Od: Pon mar 21, 2005 14:09

Post » Śro cze 15, 2005 16:24

nan pisze:Lunek leci przez rece. Boze, to moja wina, za pozno zauwazylam ze we wlewniku jest krew a jeszcze pozniej skojarzylam ze to moze byc grozne :cry: Dlaczego wet tak podlaczyl kroplowke, no dlaczego?????????


Sloneczko, nie sadze, zeby byla w tym Twoja wina.
Jestes bardzo troskliwa i uwazna opiekunka.
Wciaz wierze, ze sie uda.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 51 gości