Czaruś w swoim domku na resztę życia .

kicikici3, w środę mogłabym popołudniu.

Hey , balkon osiatkowany jest na wysokość 120 cm . Bo kocisko tej pani, nigdy nie wpadło na pomysł skakania i całe lato leżał na fotelu .

I jakoś tak czuję intuicyjnie, chociaż mylić się mogę, że nie będzie chęci osiatkowania po całości .Czy zabezpieczenia w jakiś inny sposób po całości .
a 120 cm, co to jest ? to moja balustrada na balkonie ma taką wysokość .

**Adopcje: 5 >>**

Zawsze mówię, że to zabezpieczenie dla żółwia, a nie dla kota.
Jaki jest sens jechać do tej pani, tracąc pół dnia, zamiast dać jej wskazówki i namiary na firmy siatkujące? Sprawa jest szybka do wyjaśnienia bez straty czasu dla obu stron.

Arcana pisze:Zawsze mówię, że to zabezpieczenie dla żółwia, a nie dla kota.
Jaki jest sens jechać do tej pani, tracąc pół dnia, zamiast dać jej wskazówki i namiary na firmy siatkujące? Sprawa jest szybka do wyjaśnienia bez straty czasu dla obu stron.

Nie chcę jej skreślać jeszcze, może jak porozmawia ze mną twarzą w twarz i jej wytłumaczę, to jednak da się przekonać .
Nie jest to dla mnie , strata czasu .

**Adopcje: 5 >>**

Nie sugeruję, żeby skreślać, ale - jak zrozumiałam - nawet nie zapytałaś tej pani, czy bierze pod uwagę osiatkowanie balkonu.
Ja bym się skoncentrowała na dalszym ogłaszaniu, nawet jeśli większość zgłoszeń tylko podnosi ciśnienie. Im większy odzew, tym większa szansa, że w końcu się zgłosi dobry dom. Trzeba cierpliwości, ogłaszasz kota raptem od 10 dni.
Przyślij mi mailem te ostatnie zdjęcia.

Arcana pisze:Nie sugeruję, żeby skreślać, ale - jak zrozumiałam - nawet nie zapytałaś tej pani, czy bierze pod uwagę osiatkowanie balkonu.
Ja bym się skoncentrowała na dalszym ogłaszaniu, nawet jeśli większość zgłoszeń tylko podnosi ciśnienie. Im większy odzew, tym większa szansa, że w końcu się zgłosi dobry dom. Trzeba cierpliwości, ogłaszasz kota raptem od 10 dni.
Przyślij mi mailem te ostatnie zdjęcia.

Bardziej podnosi mi ciśnienie na ten moment, fakt że domy które najlepiej rokowały, cichaczem bądź wymówkami się wycofują.
To jest dopiero wkurzające . Najwidoczniej nie tylko Czaruś zwrócił ich uwagę,i po prostu wezmą kota od kogoś, kto nie ma takich wymagań .
Zresztą co będę się rozpisywać, wiecie jak jest .

Jeszcze ją zapytam jutro w smsie rano, czy dopuszcza możliwość osiatkowania . Bo coś tam w smsach między wierszami przebąkiwałam, ale nie wprost. :oops:

kicikici3 pisze:Bardziej podnosi mi ciśnienie na ten moment, fakt że domy które najlepiej rokowały, cichaczem bądź wymówkami się wycofują.

Myślisz, że tylko tak jest u Ciebie? Dokładnie tego samego doświadczam.

ewar pisze:
kicikici3 pisze:Bardziej podnosi mi ciśnienie na ten moment, fakt że domy które najlepiej rokowały, cichaczem bądź wymówkami się wycofują.

Myślisz, że tylko tak jest u Ciebie? Dokładnie tego samego doświadczam.

No wiem , że nie tylko u mnie . Tylko ja doświadczam tego pierwszy raz, bo pierwszy raz szukam kotu domu .Dotąd byłam po drugiej stronie barykady .
Strasznie jest to rozczarowujące , że ludzie zachowują się w ten sposób. Ja nigdy tak nie postępowałam. Upatrzyłam sobie dajmy na to kota i tylko ten jeden kot mnie interesował. Nie wrzucałam do obserwowanych iluś tam kotów, wybierając tego , którego najłatwiej otrzymać .
Zawsze był ten jeden , i potem ten wybraniec i tak do mnie trafiał . A ludziska przebierają w tych kotach, jak ciuchy na wyprzedażach , albo szmaty w ciucholandach . :evil:

Zgadnijcie, dzisiaj wieczorem, odezwał się ten dom na wsi z okolicy . Chcą wizyty PA .

kicikici3 pisze:

Jaki on ładny! :1luvu:

kicikici3 pisze:

Pieknotek, za najlepszy dom na swiecie!

**Adopcje: 5 >>**

Ładny i bardzo fotogeniczny. Poproszę fotki mailem

Czy ktoś może polecić sprawdzone firmy siatkujące z Krakowa? Przyda mi się też dla innych kotów, które ogłaszam na Kraków. Wiem, że w Krakowie siatkowała Grupa B2, a moskitiery ze stalową siatką oferuje firma Plisy Kraków https://www.plisykrakow.pl/moskitiery/m ... ramkowe-2/

Mnie też by się przydało, aby przedstawić jakieś konkrety dzisiaj na wizycie PA w Krakowie . O ile oczywiście, pani którą odwiedzę, będzie w ogóle brała pod uwagę osiatkowanie balkonu .Bo jeśli nie, to w zasadzie temat ewentualnej adopcji, zostanie dla niej zamknięty z mojej strony .

Chociaż z drugiej strony, jak ktoś chce się osiatkować, to w dobie internetu chyba można sobie poradzić bez problemu .
Bez przesady , żeby w wszystkim wyręczać .
A najlepiej jeszcze przyjechać i samemu osiatkować

)) albo męża mojego zagnać do osiatkowania

Arcana pisze:Czy ktoś może polecić sprawdzone firmy siatkujące z Krakowa

Linarem.

Czaruś w swoim domku na resztę życia .

Kto przegląda forum