Ja. Nemo pojechal do domu :)

» Śro cze 15, 2005 15:10

Czy pileczka z ogonkiem z piorek jeszcze zyje? :twisted:

» Śro cze 15, 2005 15:23

no to super!! u mnie lulek taka od znajomych dostal, ale szybko stracila caly ogonek

a tezaz juz jej nie ma bo cala rozwalil...

» Śro cze 15, 2005 20:03

Ann_pl pisze:Czy pileczka z ogonkiem z piorek jeszcze zyje?

Pileczka tak.
Ogonka z piorek juz nie ma

Zreszta, ogonek jest tylko przy pileczce Muszelki.
Bo ona sie tym nie bawi

» Czw cze 16, 2005 1:20

Beliowen pisze:
Ann_pl pisze:Czy pileczka z ogonkiem z piorek jeszcze zyje?

Pileczka tak.
Ogonka z piorek juz nie ma

Zreszta, ogonek jest tylko przy pileczce Muszelki.
Bo ona sie tym nie bawi

Czyli tak, jak powinno w normalnym, kocim domku być :wink:

» Czw cze 16, 2005 21:54

co nowego u naszego pupila?

» Czw cze 16, 2005 22:00

dziewiatowa pisze:co nowego u naszego pupila?

Tyje

Nie wazylam go w sobote, bo sie zagadalysmy z wetka i zapomnialam.
Ale widze, ze chyba traci talie :oops:

Inna sprawa, ze on chyba jest w stanie zjesc tyle kurczaczka, ile wazy :strach:

Chyba obu chlopakow wezme na diete :wink:

Rudemu tez sie przyda.
Zdrowszy bedzie.

» Czw cze 16, 2005 22:06

Powodzenia w dietkowaniu chłopaków, Beliowen :ok:

:ok::ok::ok:

» Nie cze 19, 2005 19:32

I jak tam dieta? Podoba sie Nemo? :twisted:

» Nie cze 19, 2005 19:56

Przeczytalam, ze kota od weta zapomnialas, bo sie zagadalas, bardzo przepraszam za durne posadzenia :oops:

» Nie cze 19, 2005 19:59

zuza pisze:Przeczytalam, ze kota od weta zapomnialas, bo sie zagadalas, bardzo przepraszam za durne posadzenia

» Nie cze 19, 2005 20:22

lorraine pisze:
zuza pisze:Przeczytalam, ze kota od weta zapomnialas, bo sie zagadalas, bardzo przepraszam za durne posadzenia

sobie wyobrażam minę weta :ryk:

» Wto cze 21, 2005 17:39

Przepraszam za przerwe w doniesieniach.

Nie bylo mnie troche w domu.
Nemo sie stesknil - i jak wrocilam, wyszedl do mnie z kontenerka i otarl mi sie o nogi

Moze sie chlopak wreszcie przelamie

» Wto cze 21, 2005 17:57

Beliowen pisze:Przepraszam za przerwe w doniesieniach.

Nie bylo mnie troche w domu.
Nemo sie stesknil - i jak wrocilam, wyszedl do mnie z kontenerka i otarl mi sie o nogi

» Wto cze 21, 2005 17:58

Beliowen pisze:Przepraszam za przerwe w doniesieniach.

Nie bylo mnie troche w domu.
Nemo sie stesknil - i jak wrocilam, wyszedl do mnie z kontenerka i otarl mi sie o nogi
Moze sie chlopak wreszcie przelamie

ja tam nie mam watpliwosci ze Nemo Cie kocha
tylko pewnie probuje stwarzac pozory, ze niby niedostepny :wink:

strasznie lubie czytac co tam u was

» Wto cze 21, 2005 18:42

Nio!

Ja. Nemo pojechal do domu :)

Kto przegląda forum