» Czw sty 16, 2020 7:32
Re: Pralcia zaprasza 8 :)
Nawet trochę śniadania zjadłam, duża trzymała talerzyk pod pyszczkiem i jadłam. Wróciła z podwórka, dała jeść i pić, kot czekał
Pralcia
Idę dziś pożegnać zmarłą znajomą. Będzie pożegnanie, pogrzeb koło Rzeszowa. Jakoś nie umiem sobie poradzić i nie wiem, jak dojechać na ulicę, przy której jest planowane pożegnanie.
Jutro pogrzeb mojego kolegi, bardzo chciałam być, ale to będzie też w innym mieście, na północy. Nie mam jak być na dwóch wydarzeniach.