Amy moja też jest tri ale te odcienie ma całkiem inne. niejmiej też cudne
Moderator: Estraven
(AMY
pamietamy)
plus Bagira 

MonikaMroz pisze:Prócz mojej fawortyki pięknej burej Elenki Daisy jest moją ulubienicą w trikolorowym umaszczeniu![]()
![]()
![]()
Amy moja też jest tri ale te odcienie ma całkiem inne. niejmiej też cudne


mir.ka pisze:MaryLux pisze:Moli25 pisze:Oddam po 1 kg kota z
FUKSA
MOLI
dawaj
u was też za mało wagi?
MonikaMroz pisze:Prócz mojej fawortyki pięknej burej Elenki Daisy jest moją ulubienicą w trikolorowym umaszczeniu![]()
![]()
![]()
Amy moja też jest tri ale te odcienie ma całkiem inne. niejmiej też cudne

Kotina pisze:MonikaMroz pisze:Prócz mojej fawortyki pięknej burej Elenki Daisy jest moją ulubienicą w trikolorowym umaszczeniu![]()
![]()
![]()
Amy moja też jest tri ale te odcienie ma całkiem inne. niejmiej też cudne
Oooo, to widzę, że mamy podobne upodobania - Elenka i Daisy - moje faworytki ...![]()
![]()
ale reszta też jest piekna, zadbana, ślicznie wygladają pod wspaniałą opieką Mir.ki

ewkkrem pisze:Ha! Muszę się ująć za Prezesową z przepiękną, wiecznie obrażoną minkąi słodziutkim Tofikiem
.
Wszak wiadomo - rude jest piękne!!!
Drops.


mir.ka pisze:U nas dzisiaj w nocy było kilka stopni mrozu, a piesek rano wymyślił sobie spacer do lasu. Dawno tam nie chodziłam, bo właściwie Dżekuś nie przepada za takimi spacerami, woli chodzić po chodniku niż po leśnych ścieżkach. Ale jak miał ochotę tam iść to poszliśmy, choć niedaleko, bo ścieżki zarośnięte, chyba tam juz mało chodzą i piesio wolał zawrócić. W powrotnej srodze widzielismy wiewiórkę biegającą po drzewie, nawt gdybym miała aparat to i tak nie udałoby mi sie zrobic jej zdjęcia, bo jest za szybka. Po powrocie Jake miał od razu ochotę na śniadanko i zjadł z apetytem

Bastet pisze:mir.ka pisze:U nas dzisiaj w nocy było kilka stopni mrozu, a piesek rano wymyślił sobie spacer do lasu. Dawno tam nie chodziłam, bo właściwie Dżekuś nie przepada za takimi spacerami, woli chodzić po chodniku niż po leśnych ścieżkach. Ale jak miał ochotę tam iść to poszliśmy, choć niedaleko, bo ścieżki zarośnięte, chyba tam juz mało chodzą i piesio wolał zawrócić. W powrotnej srodze widzielismy wiewiórkę biegającą po drzewie, nawt gdybym miała aparat to i tak nie udałoby mi sie zrobic jej zdjęcia, bo jest za szybka. Po powrocie Jake miał od razu ochotę na śniadanko i zjadł z apetytem
Pieseczku! Super! Tak trzymaj!![]()







(AMY
pamietamy)
plus Bagira 

MonikaMroz pisze:Ona jest CUDOWNA

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], persik_ns i 11 gości