Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

Moli25 pisze:Blokuje ten wątek !
już tu nie wchodzę

zaraz ulegne i wezme dwupak
uroda niesamowita
niech się zdrowo chowają,

dziękuję za to co robisz, jesteś fest babka

Weź dwupak!

Moli25 pisze:
Bastet pisze:
Moli25 pisze:teraz tych 3 nie potrafię okiełznać czasami. a co dopiero 5 ale było by wesoło pogadam ze starym

O kurde! Czekam z wypiekami na twarzy na efekt rozmowy!

powiedział ze mam kuku na muniu

Wszyscy na miau mają, więc nic dziwnego, że Ty też

Moli25 pisze:
ewkkrem pisze:No, cóż, Moli25, jak Lukra i Liptona porwiesz to się i od Dropsa nie opędzisz
To ... chyba ... dobrze ? Co???
Drops.

Matka blisko, będzie na kontrolę wpadać

Na pewno chcesz Lusi?

Ojej, już zapomniałam, jak się mozna bawić takim motylkiem. U mnie też jest i czasem Mini, leżąc w pobliżu, od niechcenia paca łapką obracajacego się motylka

No jakie już oswojone elegancko :smokin:

Dzień dobry z rana

Kochane dziewczynki, to się nacieszcie przed spaniem harcami braciszków L & L

[/quote]

cudne, już całkiem zadomowione :1luvu:

To ja z wieczora

. Jak moi synkowie marnotrawni? Jedzą? Siusiają? Kupciają? A ile ważą????????????
Noooooo Ciotka relację dokładną poproszę

Wiem, że Cię zamęczam ale :201461

Tata Drops.

ewkkrem pisze:To ja z wieczora . Jak moi synkowie marnotrawni? Jedzą? Siusiają? Kupciają? A ile ważą????????????
Noooooo Ciotka relację dokładną poproszę
Wiem, że Cię zamęczam ale
Tata Drops.

Co tam, ciotki, matki przybrane i ojcowie? Liptonek - straszek Was wita wieczornie. Spierdziela toto jeszcze często od człowieka, byle jaki hałas, i się dematerializuje. Ale powolutku robimy postępy

Do kuwetki się towarzystwo załatwia, Dropsiu. A ważą chłopaki równo po kilogramie :mrgreen:

Dziś pierwszy raz było odrobaczeni. Jutro i pojutrze powtórka.
A w poniedziałek przyjdzie fotel rozkładany. Będę z nimi spała i siłą rzeczy będzie się gówniarzeria bardziej oswajać :mrgreen:

Nie wiem, jak ja je oddam... :placz:

Boszszszsz... Niech się ktoś z Miau zgłosi..

Zakochałam się. I on non stop siedzi na kolanach...

Musi Marta nad mężem popracować :mrgreen:

To było 5 min., podczas których spały mi na nogach.

Bastet pisze:

To było 5 min., podczas których spały mi na nogach.

Ależ one w Ciebie wpatrzone :1luvu:

a co z mamusią? Masz jakieś wieści?

Nie we mnie, tylko w dyndającą wędkę.. :ryk:

Mamusia dostaje syrop na zatrzymanie laktacji. W przyszłą sobotę ma mieć badania krwi z uwzględnieniem tej trzustki. Wtedy będzie wiadomo, czy można sterylizować. Jeśli tak, będzie ciachnięta na fundację. :ok: