Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

Dzień dobry :1luvu:

klaudiafj pisze:Dzień dobry

Witaj

Dobrze że już piątek

Witam weekendowo :1luvu:

Nie mam siły do Migotki nie chce jeść na wszystko wybrzydza albo poskubie i odchodzi. :placz:

na samą myśl o weterynarzu jest mi niedobrze, nawet ma wpisane że jest to agresywny kot nieobslugiwalny :strach:

Natomiast ja w przeciwieństwie do Migotki

Świetna dieta

Stosuję od zawsze i ważę ... 80 kg. :oops:

.
Także ... ten ... tego ... polecam

ewkkrem pisze:Świetna dieta Stosuję od zawsze i ważę ... 80 kg. .
Także ... ten ... tego ... polecam

Gosia, coś może być, że koty mają kiepski apetyt. Tak jest u mnie i u p.Izy.

ewar pisze:Gosia, coś może być, że koty mają kiepski apetyt. Tak jest u mnie i u p.Izy.

Chory Hugo zawsze ma apetyt i jak narazie nie wybrzydza.
Może coś w powietrzu jest

Nie wiem, ale moje koty jedzą mniej niż zwykle. Mięso wprawdzie znika, ale gotowa mokra karma zostaje w miskach, pies sąsiadów ją lubi, chociaż tyle. P.Iza już nie wie, co ma dawać kotom, bo bardzo marudzą.

ewkkrem pisze:Świetna dieta Stosuję od zawsze i ważę ... 80 kg. .
Także ... ten ... tego ... polecam

zależy przy jakim wzroscie :wink:

[quote="Gosiagosia"]Witam weekendowo :1luvu:

Nie mam siły do Migotki nie chce jeść na wszystko wybrzydza albo poskubie i odchodzi. :placz:

na samą myśl o weterynarzu jest mi niedobrze, nawet ma wpisane że jest to agresywny kot nieobslugiwalny :strach:

Daisy też wybrzydza na mokre, podstawię miske to "zakopie" i odchodzi, z czego cieszy sie Tofik

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Witam weekendowo
Nie mam siły do Migotki nie chce jeść na wszystko wybrzydza albo poskubie i odchodzi. na samą myśl o weterynarzu jest mi niedobrze, nawet ma wpisane że jest to agresywny kot nieobslugiwalny

Daisy też wybrzydza na mokre, podstawię miske to "zakopie" i odchodzi, z czego cieszy sie Tofik

Hugo też się cieszy ale ja pilnuje żeby nie wyjadal po nich bo ma swoje jedzenie. :mrgreen:

Marysia robi identycznie jak Migotka. Choc w sumie Marysia chce jeść, ale nic jej nie pasuje. Już prawie nie mam saszetek, bo zwlekam z zamowieniem, bo nie wiem co mam kupic. Nawet mieso jej nie podchodzi. I jeszcze schudla.
Najlepiej to smakują.smakolyki - to zjada na wyścigi i to każda ilość

klaudiafj pisze:Marysia robi identycznie jak Migotka. Choc w sumie Marysia chce jeść, ale nic jej nie pasuje. Już prawie nie mam saszetek, bo zwlekam z zamowieniem, bo nie wiem co mam kupic. Nawet mieso jej nie podchodzi. I jeszcze schudla.
Najlepiej to smakują.smakolyki - to zjada na wyścigi i to każda ilość

Identycznie u mnie i uwielbia ludzką szyneczke. W brzuchu jej burczy ale nie zje, powacha i odchodzi. Nie mam już do niej siły, szkoda wyrzucać a Hugo i Pusia tłuste koteczki są :mrgreen:

Gosiagosia pisze:
klaudiafj pisze:Marysia robi identycznie jak Migotka. Choc w sumie Marysia chce jeść, ale nic jej nie pasuje. Już prawie nie mam saszetek, bo zwlekam z zamowieniem, bo nie wiem co mam kupic. Nawet mieso jej nie podchodzi. I jeszcze schudla.
Najlepiej to smakują.smakolyki - to zjada na wyścigi i to każda ilość

Identycznie u mnie i uwielbia ludzką szyneczke. W brzuchu jej burczy ale nie zje, powacha i odchodzi. Nie mam już do niej siły, szkoda wyrzucać a Hugo i Pusia tłuste koteczki są

Dobrze że Migotki szkoda wyrzucać :lol:

wszak to bardzo ładna koteczaka jest :wink:

Za apetyt

Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

Kto przegląda forum