



Nie żyje Kulek z plamką na nosku. Akurat był pan od pekinek i pokazał mi jego zwłoki. Żadnych ran, nic kompletnie. Zadzwoniłam i szybciutko przyjechali z MZK zabrać zwłoki. Nie chciałam, aby jadły go robale, albo jakieś zwierzę rozszarpało. Nie chce mi się pisać ...

ewar pisze:Serce mi pękłoNie żyje Kulek z plamką na nosku. Akurat był pan od pekinek i pokazał mi jego zwłoki. Żadnych ran, nic kompletnie. Zadzwoniłam i szybciutko przyjechali z MZK zabrać zwłoki. Nie chciałam, aby jadły go robale, albo jakieś zwierzę rozszarpało. Nie chce mi się pisać ...


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości