» Sob sty 04, 2020 23:10
Re: DT Na Końcu Świata
Słuchałam przez telefon wyników badań moczu Bąbelka i Amisia.
Mocz Amisia dałam też na posiew ze względu na ten brzydki zapach po zmianie karmy, ale mocz pobrany nie przez punkcję. Wet nie odważyłaby się zrobić "na żywca", woli zsedować, a ja z kolei nie chcę kota obciążać narkozą, skoro wiem, czego się spodziewać. Wyszła kolonia E. coli, czyli pewnie z cewki moczowej. Kotu nic nie dolega, pozostałe parametry nie budzą zastrzeżeń, zatem uznaję, że zapach wynika ze zmiany diety. Myślę, że to rozsądne założenia.
Mocz Bąbelka gorszy. A złapany dosłownie tuż przed wyjściem, miałam kurtkę wkładać. Są pojedyncze struwity, jest trochę białka i nabłonków. Ale wiem też, jak wygląda wysyłanie moczu do labu, więc na razie panikować nie zamierzam. Pewnie w końcu kupię te paseczki do badania białka w moczu, o których wieki temu rozmyślałam i pisałam na wątku na Kotach. Nie są tanie, więc się wtedy wstrzymałam, a potem nie potrzebowałam. Paseczki zaś mogą zawilgotnieć, nie są wieczne, więc i też nie mam motywacji do trzymania na wszelki wypadek. Ale skoro coś się w kocim pęcherzu dzieje, to może jednak warto. Nie wiem jeszcze, muszę przemyśleć, co najlepiej zrobić.