Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 03, 2020 8:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Nul pisze:Uff, to dobrze, że nic poważniejszego!

Też odczułam ulgę. Tam jest pięć młodych, zdrowych kotów na małej powierzchni, szaleją, o wypadek nietrudno. U mnie też bywało, że któryś kot uderzył się w oczko, że w zabawie też oczko zostało drapnięte. Żadnych złamań, zwichnięć nie było, na szczęście.
Koki-99 pisze:Czy w niektórych sprawach naprawdę nie może Cię wyręczyć czy pomóc ktoś młodszy, choćby z tym bieganiem do weta?

Właściwie dopiero teraz sobie uświadomiłam, że w sumie to wśród moich znajomych zwierzolubów jestem...najmłodsza :mrgreen: Już pisałam, że inaczej sobie wyobrażałam jesień życia, ale życie pisze dziwne scenariusze. Ja jestem szybka, a poza tym mam taki charakter, że lubię sama wszystkiego dopilnować.
Dostałam wiadomość, że kotka ma się dobrze, że już biega, że ma apetyt, myje się, czyli jest OK.
Pusia naprawdę potrzebuje już fryzjera. Taka jest biedna z tymi dredami :( Odżyje po zabiegu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 03, 2020 10:17 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

No to za młodość :piwa: i Puśkę :ok: oby wytrzymała jeszcze chwilę do tego golenia :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 03, 2020 12:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Zaniosłam Meli i jej dzieciom swój stary drapak. Młody człowiek ma go trochę podrasować, podkleić, lepsze to niż nic. Ale nawet taki zrujnowany kotom się bardzo podobał.
Obrazek
ObrazekObrazek
Koteczka była prawie biała, ściemniała z wiekiem
Obrazek
A to ta malutka, która sobie ubiła nóżkę
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 03, 2020 13:34 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

ewar pisze: Ale nawet taki zrujnowany kotom się bardzo podobał.


myślę, że nawet bardziej niż nowy :D tyle fajnych sznurków do ciągania :) moje uwielbiają ten czas, gdy juz poszarpią drapaki, a ja nie zdązę ich naprawić
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 03, 2020 13:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Jednak mogą zjadać ten sznurek. Lepiej podkleić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 03, 2020 16:43 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Albo wymienić :wink:
Też pomyślałam, że to super zabawa dla nich. Moje zrywają sznurki z makaronowej firanki, ale jeszcze się nie zdażyło żeby zeżarły. Ciągną z dwóch stron i się siłują :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 03, 2020 17:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Koki-99 pisze:Albo wymienić :wink:
Też pomyślałam, że to super zabawa dla nich. Moje zrywają sznurki z makaronowej firanki, ale jeszcze się nie zdażyło żeby zeżarły. Ciągną z dwóch stron i się siłują :wink:

Koki-99 właśnie straciłam nadzieję, że jeszcze będę mieć w oknach firanki, bo no jakos nie lubię gołych okien, są dla mnie takie nijakie :oops: i właśnie myślałam o makaronach, a te moje koty to mają takie pomysły, że...chyba sobie po Twoim wpisie daruję :evil: jak ja zazdroszczę mir.ce tych firanek, może nie przeczyta :)
A Ciebie ewar nieustannie podziwiam, że pomimo swojego kociego stadka i zwierzaków spod huty, znajdujesz jeszcze czas na opiekę nad kolejną kocią rodzinką :1luvu: jeszcze tylko niech się Jadzia w końcu pojawi i będzie git :ok:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pt sty 03, 2020 17:37 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

ewar pisze:Jednak mogą zjadać ten sznurek. Lepiej podkleić.


Ano bo super zabawa niekoniecznie jest zabawą najbezpieczniejszą ;) Ja oczywiście podklejam, mocuję też, ale widzę, jak jest fajnie te kilka dni, zanim się za to zabiorę :)A np super drapak Rufi, z grubymi słupami i bardzo mocnym sznurkiem, którego nie da się niemal podziargać już nie jest tak lubiany do drapania!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 03, 2020 17:59 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

No ja makaronów nie polecam, zresztą chyba już wyszły z mody :wink: Przerobiłam już różne firanki, rolety i panele. Młodzież się wszystkim interesuje do czego dosięga. Najlepsza jest firanka taka do połowy okna. Wchodzą na parapet i nie zwracają na nią uwagi. Za to drapak kupiony w zeszłym roku dla Kizi poszarpały i to nie na słupkach tylko najbardziej na legowiskach :roll: Sznurek jeszcze da się wymienić, a co z budkami, jak to naprawić? Nie mam pomysłu.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 03, 2020 18:56 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

A ja mam zwykłe firanki, takie do ziemi. Nie umiem mieszkać w domu bez firanek i zasłon, uwielbiam "szmatki", czyli dywany, dywaniki. W kuchni na stole musi być obrus. Czarne puchatki huśtały się na firankach, jakoś przeżyły ( :mrgreen: firanki, ale koty też). Problem jest taki, że o firanki koty się ocierają, szybko więc firanki się brudzą i są na nich kłaki. To wyjątkowo nieestetyczne, ale trudno. Nie znoszę natomiast narzut na kanapach i fotelach. Tymczasem coś muszę na nich mieć. Puchaty, bardzo ładny dywan i dywanik shaggy od dawna już na śmietniku, wazony na kwiaty pochowane, bo nie pamiętam już, kiedy miałam bukiety :placz: Koty bardzo mnie ograniczają.
Drapak Olga jest mało atrakcyjny, tani, ale już zawsze będzie u mnie w domu. Wszystkie koty z niego korzystają, a o to przecież chodzi. Chciałabym mieć natomiast półki, o takie https://www.szarydesign.pl/
Może wygram w totka, wtedy zrobię remont i takie półki zainstaluję. Problem jest tylko taki, że w totka nie gram :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 03, 2020 20:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

mam te półki- 2 mniejsze, jako odskocznię na wyższy poziom, falę i półke oko i one łączą inne elementy, które już wcześniej były w domu i nie były robione pod koty. Dzięki temu koty mogą biegać na dodatkowym poziomie przez prawie pół mieszkania- uwielbiają to i uwielbiają leżec na tych wiekszych półkach fali i oko. Jak wymyślę, gdzie powiesić jeszcze tak, żeby mogły się dostać tam - dokupię, bo teraz się przepychają w dostępie na nie i niestety, wygrywają zawsze te same. Ale ogromnie polecam, super wykonane, trwałe i naprawdę jakiś kot musiał w projektowaniu uczestniczyć i aprobować ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob sty 04, 2020 7:25 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Nul takie kupuje dla swoich kotów. Są genialne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 04, 2020 15:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Dzisiaj nie mam już na nic siły, siłą woli chyba tylko odkurzę mieszkanie i to będzie tyle. Zakupy trzeba było zrobić na trzy dni, ale udało mi się kupić tanią wołowinę dla kotów, coś dla bezdomniaków, do których dzisiaj oczywiście pojechałam. Jadzi nadal nie ma, nie mam już sił się martwić. Jeżdżę, bo a nuż się pojawi? Tylko to dość daleko, trzeba się napedałować. Wstąpiłam do Kulek. Od razu mi się humor poprawia, kiedy to z plamką na nosie biegnie ile sił w nóżkach, kiedy usłyszy dzwonek roweru. Nadal wszystko rozpoczyna się od łapoczynów, ale na szczęście groźnie to nie wygląda. Ostatnio inni karmiciele się wykruszyli, muszę kotom dawać więcej jeść. Zawiozłam też drugą butelkę dla sikorek, powiesiłam również taką ogromną kulę z ziarnami, jakiś zapas ptaszki mają. Jutro też podjadę.
A teraz najważniejszy news :D Była biała, kocia mamusia. Ona jest dzika dzicz, nie mogę podejść bliżej niż na kilkadziesiąt metrów. Chyba była głodna, bo czekała w krzaczkach aż odjadę. Jest gruba, ale czy to ciąża? Nie wiem. Ciężko będzie ją złapać, teraz to w ogóle niemożliwe, nie może być wypuszczona z gołym brzuchem o tej porze roku. Mam nadzieję, że dzisiaj głodna nie będzie. Miałam wieprzowinę, pasztety Winstona i dobrą suchą karmę. Wstąpiłam po drodze do sklepu i dokupiłam łopatki, jutro zawiozę, może kotka też przyjdzie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 04, 2020 16:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

SabaS pisze:
Koki-99 pisze:Albo wymienić :wink:
Też pomyślałam, że to super zabawa dla nich. Moje zrywają sznurki z makaronowej firanki, ale jeszcze się nie zdażyło żeby zeżarły. Ciągną z dwóch stron i się siłują :wink:

Koki-99 właśnie straciłam nadzieję, że jeszcze będę mieć w oknach firanki, bo no jakos nie lubię gołych okien, są dla mnie takie nijakie :oops: i właśnie myślałam o makaronach, a te moje koty to mają takie pomysły, że...chyba sobie po Twoim wpisie daruję :evil: jak ja zazdroszczę mir.ce tych firanek, może nie przeczyta :)
A Ciebie ewar nieustannie podziwiam, że pomimo swojego kociego stadka i zwierzaków spod huty, znajdujesz jeszcze czas na opiekę nad kolejną kocią rodzinką :1luvu: jeszcze tylko niech się Jadzia w końcu pojawi i będzie git :ok:


przeczytałam :mrgreen:
firanki mam takie , żeby kotom za bardzo nie przeszkadzały przy wchodzeniu na okna i wtedy za bardzoe się nimi nie interesują
choć mam dwie takie z ozdobnymi podpięciami i musiałam z tych ozdób zrezygnować, bo kuszą Daisy i je ściąga
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 04, 2020 23:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

ewar pisze:A ja mam zwykłe firanki, takie do ziemi. Nie umiem mieszkać w domu bez firanek i zasłon, uwielbiam "szmatki", czyli dywany, dywaniki. W kuchni na stole musi być obrus.


To ja mam podobnie :) Firanki były u nas zawsze długie, ale odkąd się Feliś zaplatał w firankę i ją ściągnął na ziemię o szóstej rano (to były same moje początki z kotem), wymieniłam firanki na krótsze, zostawiające "prześwit" między wewnętrznym parapetem/półką a firanką. I jest dobrze. Zasłony pozostały długie do ziemi, ale między poszczególnymi częściami zasłon koty sobie przeskoczą.

Tak, mam już kilka półek z szarydesign, naprawdę są super. Ale wyłożyłam też kawałkami wykładzin góry szaf i szafek wiszących i to też jest fajne legowisko :)

Z obrusami to już gorzej... te lekkie są notorycznie ściagane, plątane itp... :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12305
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości