Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 29, 2019 15:42 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Może absencja Jadzi ma związek z mrozami? Może ktoś ją wtedy bierze do domu lub wpuszcza do piwnicy? Jeśli Jadzia pojawia się, po okresie mrozów, (po kilku miesiącach) w dobrym stanie to stawiałabym na na taką możliwość. Niepewność jest najgorsza ale w Twoim przypadku nieuniknione :( Taka dola wszystkich karmicielek.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8861
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie gru 29, 2019 16:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

waanka, dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu: Pisałam, że ona wycina takie numery, ale niepokój pozostaje.
ewkkrem pisze:Może ktoś ją wtedy bierze do domu lub wpuszcza do piwnicy?

W żadnym wypadku. Jadzia mieszka na terenie huty, tam nie ma mieszkań, tylko biura i hale fabryczne. Jadzia jest kotką bardzo nieufną.Tylko mnie pozwala podejść blisko, nawet moja siostra musi stać dalej, jeśli jedzie ze mną pod hutę, a przecież Jadzia zna ją tak samo długo.
ewkkrem pisze:Taka dola wszystkich karmicielek

Dokładnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 6:53 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Wczoraj zaniosłam Meli i kociakom coś "na ząb". Kilka dni ich nie widziałam i zauważyłam, że urosły :lol: Podobno rozbisurmaniły się, kipią wręcz energią. To dobrze, to znaczy, że są zdrowe.
P.Iza ma trochę dosyć kociaków. One są kochane, ale rozrabiają okrutnie, wszędzie ich pełno. Wymykają się z mieszkania i p.Iza biega za nimi po piętrach. Dla nich to przednia zabawa, ale p.Iza nie jest już nastolatką, męczy ją to bardzo. P.Iza popołudniami ucina sobie drzemkę w fotelu. Natychmiast kociaki przytulają się do niej i zasypiają. Wczoraj jeszcze Tino się wpakował do niej na kolana, wylizał dokładnie małą Pipi i zasnął. To dziwne, bo Tino rzadko okazuje uczucia, nie jest kotem wylewnym, ale te malce wyjątkowo pokochał. Owszem, czasem je skarci po kociemu, kiedy uzna, że przesadziły, ale jest wobec nich bardzo opiekuńczy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 9:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

No jakbym czytała o mojej młodzieży, tylko że ja za nimi po piętrach nie biegam :wink: Też mnie męczą te ich codzienne harce i szkody :wink: Ale cierp ciało....
Za Jadzię trzymam kciuki, żeby albo miała cieplutką metę na zimę, albo przestała Cię wkurzać znikaniem :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 30, 2019 10:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

ewar pisze:Wczoraj zaniosłam Meli i kociakom coś "na ząb". Kilka dni ich nie widziałam i zauważyłam, że urosły :lol: Podobno rozbisurmaniły się, kipią wręcz energią. To dobrze, to znaczy, że są zdrowe.
P.Iza ma trochę dosyć kociaków. One są kochane, ale rozrabiają okrutnie, wszędzie ich pełno. Wymykają się z mieszkania i p.Iza biega za nimi po piętrach. Dla nich to przednia zabawa, ale p.Iza nie jest już nastolatką, męczy ją to bardzo. P.Iza popołudniami ucina sobie drzemkę w fotelu. Natychmiast kociaki przytulają się do niej i zasypiają. Wczoraj jeszcze Tino się wpakował do niej na kolana, wylizał dokładnie małą Pipi i zasnął. To dziwne, bo Tino rzadko okazuje uczucia, nie jest kotem wylewnym, ale te malce wyjątkowo pokochał. Owszem, czasem je skarci po kociemu, kiedy uzna, że przesadziły, ale jest wobec nich bardzo opiekuńczy.

Kochane maluszki. Pani Iza ma rozrywkę i tak polecany ruch. :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26783
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2019 13:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Gosiagosia pisze:Pani Iza ma rozrywkę i tak polecany ruch.

Tyle tylko, że p.Iza jest osobą wiekową już i bieganie po piętrach powoduje, że serce jej wali jak młotem :( Nie może też dźwigać, chodzi bardzo powoli. Dlatego też to ja noszę Tino do weta.
Koki-99 pisze:Za Jadzię trzymam kciuki, żeby albo miała cieplutką metę na zimę, albo przestała Cię wkurzać znikaniem

Dzięki :1luvu: To już ostatnia kotka z całkiem sporego stada. Jest tam od samego początku. Kilka kotów stamtąd zabrałam, reszta przez lata się stopniowo wykruszyła, została tylko ona. Płochliwe i Alibaba chyba tylko pojawiały się gościnnie, a Jadzia jest od zawsze.
Kłopoty to moja specjalność, zacytuję klasyka :wink: Poszłam do dentysty, bo wypadła mi plomba. Żaden problem, prawda? Otóż nie u mnie. Znieczulić się zęba nie dało, za to skutecznie znieczulono mi nerw twarzowy. Nie mogę zamknąć oka, kącik ust opada prawie na brodę, wyglądam jak po wylewie. Nie wiadomo też dlaczego ząb boli, na zapalenie miazgi to nie wygląda, a dentystka nie mogła znaleźć kanałów. No i jak ja mam się nie bać dentystów? :wink: Idę na prześwietlenie. Aha, rozumiem oczywiście zwierzęta, które boją się chodzić do lecznicy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 13:12 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

ewar pisze:
Gosiagosia pisze:Pani Iza ma rozrywkę i tak polecany ruch.

Tyle tylko, że p.Iza jest osobą wiekową już i bieganie po piętrach powoduje, że serce jej wali jak młotem :( Nie może też dźwigać, chodzi bardzo powoli. Dlatego też to ja noszę Tino do weta.
Koki-99 pisze:Za Jadzię trzymam kciuki, żeby albo miała cieplutką metę na zimę, albo przestała Cię wkurzać znikaniem

Dzięki :1luvu: To już ostatnia kotka z całkiem sporego stada. Jest tam od samego początku. Kilka kotów stamtąd zabrałam, reszta przez lata się stopniowo wykruszyła, została tylko ona. Płochliwe i Alibaba chyba tylko pojawiały się gościnnie, a Jadzia jest od zawsze.
Kłopoty to moja specjalność, zacytuję klasyka :wink: Poszłam do dentysty, bo wypadła mi plomba. Żaden problem, prawda? Otóż nie u mnie. Znieczulić się zęba nie dało, za to skutecznie znieczulono mi nerw twarzowy. Nie mogę zamknąć oka, kącik ust opada prawie na brodę, wyglądam jak po wylewie. Nie wiadomo też dlaczego ząb boli, na zapalenie miazgi to nie wygląda, a dentystka nie mogła znaleźć kanałów. No i jak ja mam się nie bać dentystów? :wink: Idę na prześwietlenie. Aha, rozumiem oczywiście zwierzęta, które boją się chodzić do lecznicy.


a bez znieczulenia nie dało się założyc plomby?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76013
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 30, 2019 13:17 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Nie, bo sakramencko bolało, plomba była duża, widocznie pod nią coś się już działo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 14:37 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

O rany, współczuję. Ja w takich skomplikowanych przypadkach od razu proszę o usunięcie. Jak słyszę o kanałówce i ząb z tyłu to też. Trzech się tak pozbyłam. Oczywiście rtg się zawsze przyda. A jeśli boli to może tam być ropa. :201428

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 30, 2019 15:00 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

A ja mam bardzo miłe wspomnienia z leczenia kanałowego :) naprawdę :) Ale znieczulić się dało, więc nic nie czułam, natomiast podobało mi się głównie to, ze "przed" sie bardzo bałam, a potem było miłe rozczarowanie :D

No to czekamy na powrót Jadzi i cieszymy się, że Pusia wcina wołowinkę :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12305
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 30, 2019 17:00 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Koki-99 pisze: A jeśli boli to może tam być ropa.

Nie, ropy nie ma. Mam zdjęcia rtg, może coś wyjaśnią. Usuwania zębów się nie boję, ale to zabieg nieodwracalny :( , nowe nie urosną.
Nul pisze:A ja mam bardzo miłe wspomnienia z leczenia kanałowego :) naprawdę :)

Nieprawdopodobne 8O
Nul pisze:No to czekamy na powrót Jadzi i cieszymy się, że Pusia wcina wołowinkę

Dzięki :1luvu: Myślę, że Pusia odżyje po wygoleniu. Parę dredów jej wycięłam, ale tylko takie w okolicach głowy, o innych miejscach mogę zapomnieć :(
Stella się rozchorowała :( Wet mówi, że to ze stresu. Przeziębiła się, dostała gorączki, ale już jest ponoć dobrze. Dostała antybiotyk w zastrzyku, przeciwzapalne coś i coś na wzmocnienie odporności. Jutro zadzwonię i dowiem się, co i jak. Poza tym świetnie, nawet wskakuje już na kolana, domaga się mizianek. Mam zdjęcia, postaram się powklejać jeszcze dziś.
A to zdjęcie suni, którą podkarmiałam, kiedy jeszcze była bezdomna. Było pod hutą takie stado psów, w tym Chałwa. Ktoś potem się nimi zajął, Chałwa trafiła do hoteliku, a od czterech lat jest w swoim domku. Aktualne zdjęcie
Obrazek
A tak było
ObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 17:26 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Gdy myślę o leczeniu kanałowym, to od razu mam ciarki :strach:
Ewar, trzymam kciuki żeby wszystko się z tym zębem dobrze skończyło! :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2019 17:31 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Dzięki :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 17:38 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Stella w swoim domku. Duża mówi, że czarnemu koty bardzo trudno zrobić zdjęcie. Coś wiem na ten temat :mrgreen:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2019 18:43 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.Stella w DS.

Zdrowia, spokojnego calego roku, niech sie Stella kuruje, Puska strzyze bezstresowo, a Jadzia przybywa szybko.
Za Was :)

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości