Moje koty Sabcia Usia Kitek Calinka Mini Kitka3 do zamknięci

Anna2016 pisze:Miau Sabciu, Kitku jak Wam minęła noc? Kitku - jak Ty się czujesz? Zjedliście?
Ja rano obudziłam dużą że jestem głodna i lizu-lizu dużą po gołej ręce żeby mi jeść dała...zjadłam, ale tylko 1 rodzaj mojej ulubionej saszetki z galaretką...

Dla moich Przyjaciół - To ja spod prześcieradła na legowisku dużej

Zuniu, wyglądasz cudownie :1luvu:

A różowa podusia to znak szczególny!
Ciociu Gosiagosia, dziękujemy!
Ciociu MaryLux, dziekujemy

Ciuciu mir.ka, :201461

Ciociu MalgWroclaw, Zuniu, tak, zjedliśmy. Ja jem w trochę innym rytmie niż reszta, ale jem. Kitek dziś nie miał apetytu, ale troszkę zjadł :ok:

Sabcia

Świąteczna kartka na dziś

Kitek ma zaplanowaną wizytę z kontrolnym USG zaraz po Nowym Roku. Na razie zamówiłam mu Gussto, muszę jeszcze poszukać tego suplementu, regulującego mocznik. No i muszę pomyśleć o suplementacji żelaza, chociaż wolałabym najpierw sprawdzić, jaki jest poziom wyjściowy. Interferon juz kupiłam, muszę tylko ściągnąć z pracy coś do dokladnego odmierzenia 100 ml, żeby rozcieńczyć.
Poza tym Sabcia cały czas na sterydzie i na diecie pastowej :wink:

, Uszatka na insulinie pod kontrolą cukru i diecie cukrzycowej... A Calineczka chyba razem z Kitkiem pojedzie na badania, bo tylko ona jeszcze nie była, a wygląda mi trochę na kłopoty z nerkami, jak u Kitka.

Kitku

Ojej Ciociu ale u Was się dzieje :strach:

a Ty musisz zgrać wszystkie kocie potrzeby i być uważną co który kotek potrzebuje, miauffff.
Ja dziś ładnie jadłam bo i trochę chrupek z rana, w ciągu dnia tak 'na oko' zjadłam ze 150 gram czyli ze 2 saszetki Purina Cat Chow w galaretce i około 1/3 musu Gourmet. Acha i rano jeszcze ze dwie małe łyżeczki od herbaty tuńczyka Miamor. Ale koopka byla wieczorem niestety brzydka. No i wczoraj duża mnie zważyła na tej domowe wadze łazienkowej - z półtora tygodnia temu ta waga pokazała 5.7 a wczoraj pokazała 5.5
No to chudnę dalej....to raczej nie jest z powodu zapalenia pęcherza co???
Zunia i duża zmęczone po kokardę tym 'leczeniem-nieleczeniem'

Zuniu, to wspaniale, że tak ładnie jesz, ale ciągle nie wiadomo, dlaczego mimo wszystko chudniesz

Wet powinien coś wymyślić.

Sabcia

jolabuk5 pisze:Kitek ma zaplanowaną wizytę z kontrolnym USG zaraz po Nowym Roku. Na razie zamówiłam mu Gussto, muszę jeszcze poszukać tego suplementu, regulującego mocznik. No i muszę pomyśleć o suplementacji żelaza, chociaż wolałabym najpierw sprawdzić, jaki jest poziom wyjściowy. Interferon juz kupiłam, muszę tylko ściągnąć z pracy coś do dokladnego odmierzenia 100 ml, żeby rozcieńczyć.
Poza tym Sabcia cały czas na sterydzie i na diecie pastowej , Uszatka na insulinie pod kontrolą cukru i diecie cukrzycowej... A Calineczka chyba razem z Kitkiem pojedzie na badania, bo tylko ona jeszcze nie była, a wygląda mi trochę na kłopoty z nerkami, jak u Kitka.

nie fajne to wszystko

Miau Sabciu i Kitku - jak się czujecie? Jak Wasza Duża? Wyspaliście się? Zuniadopytująca.
Ja znów mam koooopkę płynną, i nie dałam dużej złapać rano mojego sio, duża załamuje ręce, już nie ma siły pisać na Waszym wątku tego wszystkiego o mnie

Z.

Martwimy się o Was, o Zunię też.

Kitku, przeczytałam, co u mnie napisałeś i przybiegłam. Trącam cię pyszczkiem
:201461

Pralcia

Zuniu, to jest także Wasz wątek, Twój i Twojej Dużej. Piszcie, chcemy wiedzieć, jak się czujesz, martwimy się tym chudnieciem. No bo musi być jakaś logiczna przyczyna. Tylko trzeba ją znaleźć.
My zjedliśmy, tylko dla mnie za wcześnie, a Kitek chciał wyłącznie suche.
Sabcia
Kitek wczoraj wyraźnie źle się czuł. Nie chciał jeść, leżał zwinięty w kłębek, dawał się głaskać, ale nie bardzo chciał, żebym dotykała brzuszek. Nie widziałam go przy miseczce z wodą, a przedtem dużo pił i dużo siusiał. Dzis jakby lepiej, zjadł suche i trochę pasty, zrobił siusiu, ale dalej dużo leży. Obserwuję, chyba się to skończy wetem...

Biedactwo, kochany Kitku, martwimy się o Ciebie

Mocno za Was trzymamy kciuki i ślemy serdeczne ciepłe myśli i zaklinamy los: żeby było dobrze, żeby było dobrze, żeby się dało polepszyć Twoje zdrowie :ok:

Miau, duża idzie po pracy do tego pierwszego weta z moimi wynikami bieżącymi - od drugiego weta....ona szału zaraz dostanie i skończy w domu wariatów ze strachu i zmartwienia...Zunia

kotki ogarnijcie się i nie martwcie Dużych :ok:

Kitek znowu siusiał, nosek ma zimny, ale najwięcej podchodzi do trawki, skubie ją, a nie widzę go przy wodzie. Nie szaleję z wetem, bo na razie nie wygląda to jakoś dramatycznie. Tylko z tym jedzeniem kiepsko, w południe nie był zainteresowany suchym. Myślę, czy nie dać mu trochę parafiny?
Sabcia za to zagustowała w suchym purizonie kitten (takie drobniutkie kuleczki). Wczoraj zjadła sporo past i trochę mielonego, dziś wyraźnie najadła się suchego i śpi.
Calineczkę nadal smaruję mascią w tym miejscu, gdzie się tak mocno zadrapała. Dostala 3 dawki sterydu, ale dziś znowu się drapała :strach:

Usia nie powinna jeść past, bo mają dużo węglowodanów i cukier jej po nich skacze. Ale Usia lubi i się upomina :twisted:

Czasem mi się wydaje, że nie mieszkam w domu, tylko pracuję w kocim szpitaliku :twisted:

Zuniu, daj znać, co uradzą weci! Trzymam łapki za Twoje zdrowie :ok:

Sabcia

Moja kochana Sabcia dzielna Kicia :201461

i moja kochana Ciocia Jolabuk5

kocham Cię Ciociu :1luvu:

a duża podziwia jak wszystkie kocie potrzeby ogarniasz :1luvu:

Ciociu, gdyby nie Ty, to Twoje kotki byłyby bardzo biedne... Calineczka, nie drap się, to piszę ja, Zunia-alergiczka :roll:

Chyba tylko Mini nie wymaga obecnie "specjalnej troski" ? PS duża już się denerwuje ze strachu przed tą wizytą z wynikami.... :roll:

Zuniu, Duża też już nie ogarnia. Ale zawsze sobie powtarza, że Jola Dworcowa ma gorzej i ogarnia, więc nie trzeba narzekać :wink:

Sabcia

Zuniu my z Sabcią też Cię kochamy! :1luvu:

Moje koty Sabcia Usia Kitek Calinka Mini Kitka3 do zamknięci

Kto przegląda forum