Niechciane, bardzo chore,po przejściach. Maluszek.

pibon pisze:Anna czy po testach bedzie wiadomo, czy to na jakis rodzaj pokarmu sa uczulone czy na cos innego i na co?
Pytam bo sama bym chetnie zrobila mojej jednej koteczce troszke sie za intensywnie drapiacej ale wetka mi nawet nie mowila, ze sa takie testy.
Z kolei czytalam u dr Andrew Jones w poradniku, ze mozna zrobic kotu diete eliminacyjna przez tydzien - podawac tylko tunczyka ale jakos mi sie ten pomysl niezbyt podoba. Potem kot pewno nic innego nie bedzie chcial jesc tylko rybe i rybe, a ryby i w ogole tunczyc skazone sa strasznie rtecia.

Te testy są wykonywane z krwi na alergeny pokarmowe i kontaktowe. jeżeli wyjdzie uczulenie wtedy stosuje się odpowiednią dietę. Jeżeli na alergeny kontaktowe, to wtedy można na ich podstawie wykonać odczulanie celowane.
Skuteczność to 50%, czyli pomaga to co drugiemu kotu.

Nasza Gato też się drapala do krwi, okazało się że ma jakies "robaczki" na skórze.... Zeszło po zatrzykach na tego insekta:) dostawała przez dwa tyg. Zastrzyki co dwa dni. Inne koty się ta choroba skórna nie zarazily.....

Dzieki za odpowiedzi! Szkoda, ze tylko 50% kotow pomaga, ale jednak warto sprobowac.
Iza5 a moze pamietasz, jak wykryto te "robaczki" na skorze? To widac jakos bylo golym okiem czy jakies testy?

Niestety nie pamietam:( doktor stwierdził po wywiadzie i wyglądzie skóry. U nas trafił bez pudła.

Mała Kitka chyba będzie chora, bardzo jej oba oczka ropieją i chyba nawet jedno ma opuchnięte.
Ropa brzydka i zbiera jej się dużo. Ma też słaby apetyt ale od samego zabiegu, i nawet nie chce mokrego tylko podjada trochę suchego.
Wczoraj jeszcze ropy nie było widać a dzisiaj już jest.
Wypuszczam już w dzień z klatki i zobaczymy jakie oczka będą rano.
Skontaktowałam się z lekarzem i dokładnie opisałam jej stan i mam podać dzisiaj immunodol i synulox a jutro rano jedziemy do lecznicy.

Spadek odporności po sterylizacji i tak się niestety zdarza, dobrze chociaż, że wcześniej była zaszczepiona.

Loluś chyba ma niedrożny jeden kanalik łzowy bo ciągle ma oczko załzawione.

Nieustające kciuki za koteczki

iza5 pisze:Nieustające kciuki za koteczki

Dziękuję Iza. :1luvu:

Byłam dzisiaj w lecznicy z kitką i nie jest źle. Wczoraj oczko było brzydko zaropiałe a dzisiaj tylko odrobinkę.
Są jednak zaczerwienione i niestety antybiotyk musi parę dni pobrać jak i immunodol.
Miała też dzisiaj wyjęty szew po sterylizacji bo wszystko pięknie ma zagojone.

Fajne są choć troszkę dzikuski i trzeba powoli się do nich zbliżać bo inaczej uciekają.

Kitka