DT u Bastet. GWIAZDKA ♥ W ilu stopniach prać pchły?

A nie można suplementów podać z marketową karmą raz dziennie, a mięsko czyste?

mziel52 pisze:A nie można suplementów podać z marketową karmą raz dziennie, a mięsko czyste?

To nie o to chodzi. Barf jest przygotowywany pod wyniki kota. dostaje tyle witamin, wylapywaczy fosforu, krwi, oleju, ile mu potrzeba. Wszystko, zeby wyniki kocie szly w dobrym kierunku. W gotowym zarciu trudno ucelowac, zeby bylo dla kota dobrze.

Barf w zasadzie ma dostosować skład mięsnej mieszanki do składu statystycznej myszy. Dlatego jest to wyliczanie ilości odpowiednich suplementów. Gotowe karmy jakieś tam suplementy też mają w składzie, dodając suplementy barfowe można co nieco przedawkować. Przy chorym kocie to może być niebezpieczne, tym bardziej że dla kota chorego trzeba wyliczyć suplementy szczególnie starannie, w zależności od schorzenia i wyników, nawet kosztem odejścia od "statystycznej myszy".

W naszym barfie podstawa był zawsze udziec z indyka ze skórą - zajadały wszystkie, nawet grymaśna Bajka. Skóra pokrojona na kawałeczki, nie mam maszynki do mielenia skóry... Ale ostatnio kupowałam już zmielone takie indycze ze skórą z barfiaków.

Niestety na doradzaniu co do składu barfa w zależności od wyników się za bardzo nie znam, w razie potrzeby zadawałabym pytanie na/w barfnym świecie...

Dyktatura pisze:Bastet, ja nie mam ani grama barfa w domu. Suplementów też już nie mam. Barf pewnie pojawi się jak przyjedzie MB. Wtedy odstąpię z przyjemnością.

Ok, rozumiem. Może uda się jakoś w styczniu wypróbować. A jak nie, to sama coś spróbuję wymyśleć.

No właśnie napiszę na tym forum Barfny Świat, i poproszę o pomoc w sporządzeniu mieszanki barfowej dobrej dla Tośki - pod wyniki. Tylko muszę się zebrać... To chyba będzie najlepsze.

Ewkkrem, ona je właśnie surowe mięsko. Tyle, że polane sosikiem Vitakraftu i posypane Cosmą Snakies. Takie sobie ukochała, i to w zasadzie jest jedyne, co je. Więc nie mam pojęcia, jak przestawię ją na barf... W sumie fosfor chyba nie jest taki dla nas na razie straszny, jako że utrzymuje się w granicach normy. A co do tłuszczu, to naprawdę nie mam pojęcia, jak dotłuścić to mięsko, co ona je. Gęsi smalec...? Ale czy będzie to jadła...? :roll:

Tosia dziś je lepiej. Po kroplówkach myślę, i po Peritolu. Poprawiło jej się. Oby trwało... :ok:

Też mam taką huśtawkę z jedzeniem Sabci. Rozumiem Cię i trzymam kciuki :ok:

Oprócz tłuszczu pozyskiwanego głównie ze skór do barfa dodajesz też olej rybi. Może to ją przekona.

U nerkowcow fosfor powienien byc ponizej normy, tak jest bezpieczniej, ale juz nie pamietam na jakim poziomie sie go trzyma...

co do tłuszczu, to ja dawała m Maniusi olej lniany z seeem białym i ona to uwielbiała. Miała po tym piękna sierść. Ale zaznaczam, że nie barfowałyśmy, ona puszki jadła.

odebrałam kalendarze, są piękne, dziękuję :1luvu:

moje pnnice dostj olej lniny do brf do tego oleje rybne. sorki nie mm części liter mł czrn leży n ```````````````````````````````klwiturze

MB&Ofelia pisze:moje pnnice dostj olej lniny do brf do tego oleje rybne. sorki nie mm części liter mł czrn leży n ```````````````````````````````klwiturze

MB&Ofelia pisze:moje pnnice dostj olej lniny do brf do tego oleje rybne. sorki nie mm części liter mł czrn leży n ```````````````````````````````klwiturze

Dlatego ja tak mało piszę

Ja nie mam większej części klawiatury więc nawet nie próbuję :mrgreen:

UFFF - udało się

Nie śmiać się! To nie było śmieszne! Czarne wredne nauczyło się samo wysyłać posty na forum :strach:

MB&Ofelia pisze:Nie śmiać się! To nie było śmieszne! Czarne wredne nauczyło się samo wysyłać posty na forum

Czarne nie jest wredne, tylko mądre!

DT u Bastet. GWIAZDKA ♥ W ilu stopniach prać pchły?

Kto przegląda forum