W-wa, Zakochane w sobie koty - w DS u ewkkrem :)

[ewkkrem]

One czują się coraz bardziej u siebie a ja ... coraz mniej
Taki obrazek zastałam po powrocie do domu:


Weszłam do domu i ... NIKT mnie nie witał Nawet Nowaki zdradziły mnie z kanapą
Nie, to nie. Poszłam do kuchni, zajęłam się gotowaniem a one leżały i zmieniały pozycje miłosne. W końcu zgłodniały. Przylazły na obiad, zwabiły przy okazji, Maćka i Dropsa. Dostały żreć i ... znowu na kanapę . Przycupnęłam sobie na fotelu (coby nie przeszkadzać)

A później, później, obżarty Mumin zaległ TU!!!!! 30 cm. ode mnie Tego nawet Amorka nie robi

[ani_]

Ciotka, kiedy się odważysz i pocmyrasz wreszcie nowaki?

[SabaS]

Piękny widok

[ewkkrem]

Ciotka, kiedy się odważysz i pocmyrasz wreszcie nowaki?

Ani_, ja je smyram, miziam, szczotkuję a Amorkę nawet na rękach noszę . Wszystkie te "przyjemności" mają na zawołanie tzn. w okolicach karmienia Reguła michy, powoli zaczyna się zacierać bo Amorka podchodzi często i mam wrażenie, że mówi "zlezaj z mojej kanapy! No, szybko!!! Wtedy mogę wymiziać Ona to LUBI Mumiś miziania nie lubi ale lubi szczotkowanie

Piękny widok

SabaS - Jak dla kogo . Zależy od punktu siedzenia Na kanapie wygodniej niż w fotelu .

[kwiryna]

Ciesz się!

[Bastet]

Czyli można już oficjalnie ogłosić wszem i wobec, że Nowaki sobie Ciebie kupiły całkiem? Oraz, że całkiem, ale to zupełnie, zdomowiały Świetne wieści! Mają kanapę na okrągło, a mizianie i czesanie na zawołanie

[MaryLux]

[ewkkrem]

Kwiryno, no dobra. Cieszę się .
Bastet, Nowaki kupiły mnie duuużo wcześniej niż do mnie przyjechały. Limuzyną, z obstawą opiekunów: Agneski i jej brata

Kiedyś tam, dawno, dawno temu pisałam, że Nowaki robią postępy skokowo. Właśnie taki stumilowy skok zrobił Mumiś. Potrzebował gruuuuuuuubo ponad roku On na kanapę nie wchodził a jak już raz wlazł to najchętniej by nie schodził . Problem polega na tym, że poducha, na której pokazałam Mumcia jest ukochaną miejscówką Dropsa . Konflikt interesów się zarysował i ... taki widok:
Zdjęcie zrobiłam na chybcika. Trochę już po akcji. (dochodzę do wniosku, że powinnam bytować z telefonem, gotowym do robienia zdjęć (aparatu nie mam )). Mumiś wskoczył na kanapę, (ja cały czas siedzę na tejże kanapie) popatrzył, obwąchał się z Dropsem i ... pozastanawiał się dłuższą chwilę. W końcu doszedł do wniosku, że Drops mu miejscówki nie odda . Poszedł na kartonowy drapak.
Z moich doświadczeń, od początku pojawienia się Nowaków u mnie, sprawdziło się tylko jedno . Mumiś woli ludzi niż koty!!! Amorka zdecydowanie preferuje koty. No i jeszcze jedno, co jest chyba oczywiste, baby są odważniejsze od facetów . Nie różnią się w tej kwestii od ludzi

[kwiryna]

Widzę, że to Mumin ma władzę w domu

[MaryLux]

Widzę, że to Mumin ma władzę w domu

[ewkkrem]

Mumiś tak, z dnia na dzień, zmienił swoje preferencje co do miejscówek. Parapet okienny lub poducha na kanapie. Zobaczymy, co będzie dalej, bo okno to miejscówka Maćka a kanapa należała do Dropsa .
Obadwa Nowaki dziękują Pani A za kolejne 3 dyszki .
Dziękujemy
A. i M.

[MaryLux]

[ewkkrem]

Dawno nie zdawałam relacji bo wszystko w porządku
Nowaki jedzą, wydalają, bawią się i czasami nawet rozrabiają . Amorka "dzieli i rządzi". Mumiś ciągle odkrywa nowe tereny. Nakolanowcami nie są i tak chyba zostanie. Specjalnie się tym nie martwię Jakieś "ale", bo zawsze jest jakieś "ale" to Mumiś się bardzo ślini. Czasem ślinka mu zwisa z pyszczka na kilka cm. Prawie zawsze ma pyszczek mokry . Dredzików na razie nie ma. Czeszę go szczotką i no to chyba lubi. Ręka jest be . Zasymilowały się z Dropsem i Maćkiem choć Maciek potrafi pogonić Mumcia (Amorki nie da się pogonić) . Żeby nie było, że Mumiś to taka "ofiara losu ) to on też potrafi zaczepiać .

Aaaaaa, już dawno miałam napisać ale, Alzheimer nie pozwolił - Mumiś MRUCZY!!! Amorki mruczącej nie zaobserwowałam a Mumcia tak!!!

Amorka i Muminek kazały mi przekazać pozdrowienia dla całego forum - co niniejszym czynię
POZDRAWIAMY!!!

[mziel52]

A stale się ślini Mumiś, czy w konkretnych sytuacjach? Moja dzikuska, która nie ma już połowy zębów, ślini się przy głaskaniu, kiedy mruczy i jest zadowolona.

[ewkkrem]

Mumiś ślini się cały czas. Raz więcej, że ślina zwisa na 5 cm. raz mniej ale pyszczek mokry przez większość czasu. Myślę, że tak też było wcześniej, bo Pan poprzedni pisał o nim "śliniak". Poza ślinieniem, żadnych innych objawów chorobowych. Apetyt ma, kupki wzorcowe (coraz częściej w kuwecie ) Zdarza mu się kichnąć ale to takie pojedyncze kichnięcia. Raz na dwa- trzy dni. Podobnie jak pozostałym darmozjadom