
"Pierwszy front" ma telefony o 3 i 4 rano. Ma też zapytania, czy kota można upiec. Albo wysłać pocztą.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Stomachari pisze:Wizyt i rozmów przedadopcyjnych - wiem. Ale jeśli nie byłaś pierwszą osobą do odbierania telefonów tylko już kimś w następnym etapie, to "najciekawsze" przed TobąChyba że źle rozumiałam wcześniejsze posty.
"Pierwszy front" ma telefony o 3 i 4 rano. Ma też zapytania, czy kota można upiec. Albo wysłać pocztą.
może nadużyłam środków wyrazu z tą masąBlue pisze:maczkowa pisze:Blue, tu nie chodzi o to, by bagatelizować chorobę, ale by nie eksponować na pierwszym miejscu jej najgorszych skutków. Poza tym zamieszczenie w ogłoszeniu masy medycznych informacji nie ma o tyle sensu, że do wiekszości ludzi nie dotrze
Naprawdę zamieściłam w tym ogłoszeniu masę medycznych informacji i eksponowałam jej najgorsze skutki?W którym miejscu?
![]()
Absolutnie tego tak nie odbierałam, uwzględniając to na co chory jest Ryś.
maczkowa pisze: Tobie, bo znasz tak chorobę Rysia, jak i masz dużą wiedzę medyczną wydaje Ci się, że to absolutne minimum, ale z punktu widzenia człowieka, który chce przygarnąć kota i tej wiedzy nie ma- jest tego dużo.
A jak długo wisi ogłoszenie?Marzenia11 pisze:Sek w tym, Kazia, ze Blue nie ma odzewu na ogloszenie, ktore wstawila. Czyli mozna powiedziec, ze czas juz pokazal.
Kazia pisze:A jak długo wisi ogłoszenie?Marzenia11 pisze:Sek w tym, Kazia, ze Blue nie ma odzewu na ogloszenie, ktore wstawila. Czyli mozna powiedziec, ze czas juz pokazal.
No nie wiem...ja raczej nie spodziewałabym się, że dom dla Rysia znajdzie się w ciągu kilku dni...niestety![]()
No i, tyle razy było tu pisane, że lepiej nie dawać kotów ludziom na święta...żeby się nie okazały chwilowym prezentem pod choinkę. A przecież to ten czas właśnie mamy.
Blue pisze:[
Szukam domu kotu z przewlekłą, dożywotnią chorobą która jest zdiagnozowana, leczenie ustalone, ale to jednak choroba poważna.
mir.ka pisze:Ryś jest przepiękny![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, a na tę fotkę nie mogę się napatrzeć
fili pisze:Trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniego i odpowiedzialnego domu dla Rysia. Może byłaby dla niego większa szansa na dom w środowisku weterynarzy albo lekarzy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości