Grasiczaki są jedną z przyczyn rozwoju miastenii (częściej u psów niż u kotów ale jednak ma to związek często), a ona z kolei - takich jak u kotki problemów z przełykiem Wszystko się w jedną całość układa Mam nadzieję że ten grasiczak będzie operacyjny... Z całych sił trzymam kciuki za to!
Też mam nadzieję, że będzie operacyjny. Mocno trzymam za to kciuki !
pibon też dotarłam do tego artykułu.
Niestety mój małomiasteczkowy wet tym razem miał rację mówiąc żeby szukać do skutku guza/guzów, które niestety znacznie częściej występują u kotów z FELV+
Ostatnio edytowano Śro lis 27, 2019 22:14 przez ametyst55, łącznie edytowano 1 raz
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] kiedyś się spotkamy To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152
Po biopsji guz wygląda jednak bardziej na chłoniaka niż grasiczaka.
Guz jest nieoperacyjny, zbyt duży i to on naciska na płuca, tchawicę, przełyk i część zakończeń nerwowych (stąd przełyk olbrzymi).
Jutro niestety musimy się z kotką pożegnać, dzisiaj jest jeszcze z nami w domu, ale wszystko wskazuje na to, że nie ma niczego co można by jeszcze zrobić.
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] kiedyś się spotkamy To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152
Serdecznie współczuję , zrobiliście dla niej wszystko co było możliwe.
Ostatnio edytowano Czw lis 28, 2019 0:41 przez ametyst55, łącznie edytowano 1 raz
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] kiedyś się spotkamy To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152