Moje koty Sabcia Usia Kitek Calinka Mini Kitka3 do zamknięci

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2019 10:39 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Pralciu, Zuniu, nie martwcie się, ładnie zjadłam śniadanko (sosik z kilku saszetek), wszyscy ładnie zjedli, Kitek też, i teraz śpimy.
Cieszę się, że jesz Zuniu :1luvu: nieważne, ze czasem niezdrowe, ważne, że brzusio pełny :ok: :ok: :ok:
Miau miłego dnia dla wszystkich! :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69058
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2019 11:29 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Wiecie... ja tak czasami czytam, że kitki nie chcą jeść... i (odpukać chyba) w sumie nie wiem, jak to jest... Fakt, Bajka czasem grymasi, ale to nie jest absolutnie taka niechęć dojedzenia, o jakiej czasem niestety się czyta... Albo tak jak kotka mojej koleżanki - czasami się nią opiekowałam, więc wiem, jakie mikroskopijne ilości toto jadło... Jola się cieszyła, kiedy mała zjadła np. pół żółtka na dzień... A Feliks i Bezia to by zjadły konia z kopytami... I czasami naprawdę tak sobie myślę, że mogłyby mieć mniejszy aptetyt... I nie ze skąpstwa to piszę! :) Tylko z troski o ich tuszę... :)

Ale i tak najważniejsze, żeby były zdrowe. - wszystkie te nasze kociny... I pieski i inna żywina domowa. No i w tym ludzie też :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12298
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 13, 2019 15:04 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Dopóki moje koty nie zaczęły przewlekle chorować, to też tak miałam - trochę wiecej, trochę mniej, ale coś koty zjadły z mokrej karmy, a resztę uzupełniły sobie suchym. Kłopot pojawił się, kiedy u Uszatki wykryto cukrzycę i okazało się, że powinna jeść głównie mokrą karmę (a z suchej tylko niewielką ilość określonych rodzajów, majacych niską zawartość węglowodanów - Thrive, porta21, w ostateczności purizon). I powinna dostawać to mokre co kilka godzin, przynajmniej 3xdziennie. A Sabcia przy chłoniaku i zmianach pod językiem mogła już tylko jeść pasty i ewentualnie wylizać trochę sosu. Suchego nie jadła w ogóle, teraz przełyka kilka chrupek, ale nie jest tego dużo. Do tego Kitek ma poczatki pnn. To wszystko zupełnie rozregulowało mi sposób karmienia i koty zrobiły się okropnie wybredne. :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69058
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2019 15:18 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:Dopóki moje koty nie zaczęły przewlekle chorować, to też tak miałam - trochę wiecej, trochę mniej, ale coś koty zjadły z mokrej karmy, a resztę uzupełniły sobie suchym. Kłopot pojawił się, kiedy u Uszatki wykryto cukrzycę i okazało się, że powinna jeść głównie mokrą karmę (a z suchej tylko niewielką ilość określonych rodzajów, majacych niską zawartość węglowodanów - Thrive, porta21, w ostateczności purizon). I powinna dostawać to mokre co kilka godzin, przynajmniej 3xdziennie. A Sabcia przy chłoniaku i zmianach pod językiem mogła już tylko jeść pasty i ewentualnie wylizać trochę sosu. Suchego nie jadła w ogóle, teraz przełyka kilka chrupek, ale nie jest tego dużo. Do tego Kitek ma poczatki pnn. To wszystko zupełnie rozregulowało mi sposób karmienia i koty zrobiły się okropnie wybredne. :twisted:


a Ty tylko latasz z miseczkami o różnych porach i podstawiasz pod pyszczek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75988
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 13, 2019 15:19 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

No tak. Właśnie tak :)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69058
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2019 15:35 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:No tak. Właśnie tak :)


nie ma innego wyjścia :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75988
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 13, 2019 15:53 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Nie ma ciociu. Duża musi się starać :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69058
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2019 16:08 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Duża Was kocha bardzo

Moli
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lis 13, 2019 17:55 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Moje koty co prawda z mniejszymi problemami zdrowotnymi, ale jakbym chciała karmić gotowcami to bym miała problem, zwłaszcza z Ofelią (alergiczka ze skłonnością do zapalenia pęcherza - spróbujcie znaleźć dobrej jakości mokrą karmę bez wołowiny i cielęciny!). Dzięki temu że są na barfie nie mam problemu, daję do mieszanki to co pannice mogą jeść. Tyle żetrzeba być twardą jak Ofelia olewa miskę i wyje przy półeczce ze smaczkami :roll: Z Małą Czarną zero problemu - jak jest barf w miseczce, to kotek szczęśliwy (ale za to poza barfem prawie nic nie weźmie do pyska).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35078
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2019 19:07 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

MB&Ofelia pisze:Moje koty co prawda z mniejszymi problemami zdrowotnymi, ale jakbym chciała karmić gotowcami to bym miała problem, zwłaszcza z Ofelią (alergiczka ze skłonnością do zapalenia pęcherza - spróbujcie znaleźć dobrej jakości mokrą karmę bez wołowiny i cielęciny!). Dzięki temu że są na barfie nie mam problemu, daję do mieszanki to co pannice mogą jeść. Tyle żetrzeba być twardą jak Ofelia olewa miskę i wyje przy półeczce ze smaczkami :roll: Z Małą Czarną zero problemu - jak jest barf w miseczce, to kotek szczęśliwy (ale za to poza barfem prawie nic nie weźmie do pyska).

Tesiciowa zobacz tutaj.
Ja jem takie jedzonko bo mamusia mófi, sze ono najlepsiejsze w sifiecie jest.
http://gussto.pl/pl/
Lilo doradzajoncy dla sfej ukochanej

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 13, 2019 19:24 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35078
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2019 22:44 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Moli, ja wiem, Duża nas kocha, nawet jak się złości :1luvu:
Ciociu MB&Ofelia, nasza Duża jest antykuchenna, więc barf u nas raczej odpada. Zresztą nie wiem, czy byśmy wszyscy lubili, chociaż na pewno jest zdrowy :D
Lilo, Duża juz oglądała te puszeczki, chociaż one trochę są drogie, ale pewnie w końcu zamówi. Gdyby były tam, gdzie stale zamawia, to już dawno by kupiła troszkę, żeby zobaczyć, czy nam smakuje. Bo jak nie będziemy chcieli, to co potem zrobi? A zamowienie malej ilości nie bardzo się opłaca. Ale może kupi saszetki, widziała w tym linku od Ciebie, dziekujemy!
A ja zjadlam sporo mięska na kolację. Duża mówi, że jak zjadam to mięsko, to ma wrażenie, że porządnie napełniłam brzusio i już nie musi mnie namawiać na zjedzenie kolejnej pasty... :oops:
Miaudobrej nocy wszystkim
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69058
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2019 22:47 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Pojechałabym kiedyś na Żuławy. W ciepłej porze roku

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 13, 2019 23:09 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Dlaczego tam, ciociu MaryLux?
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69058
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 14, 2019 7:23 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

U mnie barf nie przejdzie, nie ma możliwości namówienia.
Sabciu, jadłaś?
Zuniu, jak się masz?
Kilka głasków przeznaczyłem dla Cioci Anna2016, trącając łebkiem dużą
Kubuś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 49 gości