Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wojtek pisze:Moim na rozwolnienie pomaga karmienie wyłącznie wołowiną.
Malgorzata pisze:Ja bym mu dala Lakcid.
lorraine pisze:Wojtek pisze:Moim na rozwolnienie pomaga karmienie wyłącznie wołowiną.
Surowa czy gotowana?
Rudy podobno surowego nie jada, ja nie sprawdzalam, pani Danusia mowila.
tomoe pisze:A co rozumiesz przez biegunke? Bo to zależy...Migdzio bardzo długo miał luźną kupę (przybył do mnie też z Canisu jakieś pół roku temu), najpierw całą, potem częsć (np. pół luzna, pół twarda), aż w końcu rzygnął nam piękną glistą kocią (okazało sie, ze jednorazowe odrobaczanie to było za mało...dopiero po solidnym odrobaczeniu (chyba z 6 razy, żeby się ostatecznie paskudztwa pozbyć, bo oporne było) wreszcie od jakiegoś miesiąca zaczyna to przypominac normalną kocią kupę. I nie śmierdzi na pół bloku...
Maryla pisze:Blue ma racje
badanie kału koniecznie
on był za krótko u Pani Danusi żeby wszystko wyszło a robactwo było porządne
zastrzyki podobno skuteczne, moje węgrowskie dostały ale Boni juz od 3 miesiecy ma właśnie luzna kupę, czasami biegunke, w badaniu po zastrzykach wyszło że robali nie znaleziono (co nie oznacza ze nie ma , tylko że nie znaleziono)
Boni dostawał juz wszystko: enteroferment, lakcid, nifuroksazyd, Biogen Kt
teraz dostaje stullmisan (wyciąg z igieł chyba sosny) - na razie skuteczny
w razie czego mogę się nim podzielic bo mam spore opakowanie, dosypuje sie toto do jedzenia jest bezsmakowe i nieszkodliwe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości