Koki-99 pisze:Nie no, ja z tym nakolankowym to tak sobie napisałam, przecież nie zmuszę koteczka.
Miluś teraz leży na kocyku w fotelu, brzuchem do góry. Luzik
Czyli jest już u siebie
Moderator: Estraven
Koki-99 pisze:Nie no, ja z tym nakolankowym to tak sobie napisałam, przecież nie zmuszę koteczka.
Miluś teraz leży na kocyku w fotelu, brzuchem do góry. Luzik

Wszyscy zadowoleni, koty, ludzie i o to chodzi.
Koki-99 pisze:To co się działo przez ostatnią godzinę musiałabym chyba nagrać żebyście uwierzyły. Szaleństwo, gonitwy, kulanie się, zabawa w szeleszczącym tunelu i filcowej budce. Raz Ebi Milusia goniła, a potem na odwrót. Takiej zabawy to tu jeszcze nie było. Teraz koteczki leżą padnięte. No po prostu dooobrze jestKizia w tym czasie leżała sobie i się spokojnie wylizywała. I nareszcie nikt jej nie zaczepia, maluchy zajęły się sobą. A my wreszcie nie mamy pogryzionych i podrapanych rąk







Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, maeria89 i 823 gości