Tulinek....[*] rozliczenie i o zamknięcie wątku proszę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 21, 2019 22:37 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

Tulisiu kochany... Trzymaj się jakoś... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon paź 21, 2019 22:38 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

Noo nawet nie jakoś, a z całą swą mocą! :201461

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11538
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 22, 2019 7:18 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

Tulisiu na bazarkach są wieści, że przy pomocy sosików robisz małe kroczki w dobrą stronę. Tak trzymaj, chłopaku, tak trzymaj! :201461 :1luvu:

Tundra

 
Posty: 3646
Od: Śro sie 27, 2014 9:32

Post » Wto paź 22, 2019 7:54 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76338
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 22, 2019 9:38 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

megan72 pisze:alessandra, dużo kciukow przede wszystkim dla Tulinka.
Na mdłości rzeczywiście może pomóc Solvertyl, ale u mojej koty lepiej sprawdza się Prevomax (to dawna Cerenia, ta sama substancja czynna). Przy dużym dyskomforcie ze strony p. pok. dostawała i jedno i drugie.

dziekuję za podpowiedź , będe dzis u wet, to popytam o ten srodek, bo rano pierwszy raz Tulinek zwymiotował białą pianką :(
o 7 wychlipał sosiki chetnie , a przed chwilą o :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 22, 2019 10:47 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

Kochani, bardzo, bardzo dziękuję za wpłaty dla Tulinka
mir.ka 20zł :1luvu:
saaga 60zł :1luvu:
p.Janina z Ksiegarni Bezdomnego Kota 50zł :1luvu:
iwaka 50zł :1luvu:
kocka: 42zł :1luvu:
tinga7 : 110zł :1luvu:
Przyznam,że bardzo sie przydadzą na badania :oops: -biochemie i morfologie, panel nerkowy , jonogram , te wsakźniki, które należało poprawić , pzrede wszysytkim mocznik i kreatynine :1luvu: , oby tylko sie udało pobrac jutro materiał i abysmy juz wiedzieli więcej , jaki jest efekt kuracji . Bo bardzo mnie zmartwił dzis Tuliś , wczoraj tak dobrze juz było ...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 22, 2019 10:48 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

Zdrowka kochany!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88424
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto paź 22, 2019 10:53 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

alessandra pisze:Kochani, bardzo, bardzo dziękuję za wpłaty dla Tulinka
mir.ka 20zł :1luvu:
saaga 60zł :1luvu:
p.Janina z Ksiegarni Bezdomnego Kota 50zł :1luvu:
iwaka 50zł :1luvu:
kocka: 42zł :1luvu:
tinga7 : 110zł :1luvu:
Przyznam,że bardzo sie przydadzą na badania :oops: -biochemie i morfologie, panel nerkowy , jonogram , te wsakźniki, które należało poprawić , pzrede wszysytkim mocznik i kreatynine :1luvu: , oby tylko sie udało pobrac jutro materiał i abysmy juz wiedzieli więcej , jaki jest efekt kuracji . Bo bardzo mnie zmartwił dzis Tuliś , wczoraj tak dobrze juz było ...


przy chorobie to taka ciągła huśtawka :(
dołek zaliczony to teraz do góry i tam zostajecie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76338
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 22, 2019 12:33 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

łapacz snów na szyję?
viewtopic.php?f=20&t=195016
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 22, 2019 16:22 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

czarno-czarni pisze:łapacz snów na szyję?
viewtopic.php?f=20&t=195016


bardzo dziekuję , choc z zażenowaniem , bo na pewno są w większej potrzebie :oops: mam nadzieje ,ze bedzie mozliwa ta operacja , przeciez musi byc lepiej po takim czasie płukania ...
dzis antybiotyk jeszcze o 18tej , ringer, duphalyte i oby cos jeszcze wciagnął

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 22, 2019 18:53 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

A czy to nie jest co w rodzaju Medicare?
Może ktoś próbował ?

https://zooart.com.pl/product-pol-6288- ... uszka.html

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2433
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Wto paź 22, 2019 21:04 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

marivel pisze:A czy to nie jest co w rodzaju Medicare?
Może ktoś próbował ?

https://zooart.com.pl/product-pol-6288- ... uszka.html


nie znam , ale wygląda calkiem dobrze :) sprobuję to zamówić na próbę -dziekuję za podpowiedź marivel :)

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 22, 2019 21:25 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

Znam, karmiłam tym strzykawką, daje radę.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 23, 2019 8:27 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

czarno-czarni pisze:Znam, karmiłam tym strzykawką, daje radę.


zamówilam jedna puszke na razie na próbe, aby nie było tak, jak z miamorem drink a cena niemała
Miamorowe suwaczkom wyślę, bo nie mam co z tym zrobic teraz :( , myśle,ze dla nich płynna dieta powinna być ok ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 23, 2019 8:38 Re: Tulinek , czyli kot , który... chorujemy :-(

zapytaj Karolinę, jak Tuliś po nocy?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 108 gości