Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 21, 2019 11:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Tym razem nie skasowałam zdjęć :ok: Zaraz powklejam.
Byłam u Emka i Pipi, podcięłam pazurki i wyczyściłam uszka, oraz zapodałam oridermyl. Maluchy mają już zdecydowanie czyściejsze uszka, preparat działa. Mam je pokazać u weta na początku listopada i wtedy weta podejmie decyzję, co dalej.
A tak wyglądają
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Byłam też u Meli i kociaków. Zabrałam kupę do badania, wyniki będą wczesnym popołudniem. Mela nie chciała pozować, ale kociaki owszem. One od razu rozwalają się na podłodze, wywalają brzuszki do miziania, no kochane są :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A ta mała to klon Bajki od Nul :D
Obrazek
Kolejne
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
NITKA/KARINKA, bardzo dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 21, 2019 11:36 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

śliczne maluchy, wszystki
żeby tylko fajne domki znalazły :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 21, 2019 11:53 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Marzę o tym. Najbardziej przydałyby się domki Meli i kociakom, a także tej dwójce u p.Izy. P.Iza jest osobą starsza, schorowaną, naprawdę proszę ją o tymczasowanie wyłącznie w sytuacjach awaryjnych. Dla mnie to też trudne, bo biegam tu i tam, trudno mi też wszystko kontrolować, zwłaszcza u Meli i jej dzieci.
A kotki są śliczne, fantastyczne pod względem charakteru, takie można sobie tylko wymarzyć. Trudno byłoby mi znaleźć jakieś wady, piszę szczerze. Proludzkie, prokocie, miziaste, kuwetkowe, czego chcieć więcej?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 21, 2019 11:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:Marzę o tym. Najbardziej przydałyby się domki Meli i kociakom, a także tej dwójce u p.Izy. P.Iza jest osobą starsza, schorowaną, naprawdę proszę ją o tymczasowanie wyłącznie w sytuacjach awaryjnych. Dla mnie to też trudne, bo biegam tu i tam, trudno mi też wszystko kontrolować, zwłaszcza u Meli i jej dzieci.
A kotki są śliczne, fantastyczne pod względem charakteru, takie można sobie tylko wymarzyć. Trudno byłoby mi znaleźć jakieś wady, piszę szczerze. Proludzkie, prokocie, miziaste, kuwetkowe, czego chcieć więcej?



tylko wspaniałych domków
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 21, 2019 12:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Otóż to :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 21, 2019 15:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Są wyniki badania kału. Robale w ilościach hurtowych. Jutro biegnę po tabletki. W sumie to się cieszę, że to glisty, a nie coś gorszego.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 21, 2019 16:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:Są wyniki badania kału. Robale w ilościach hurtowych. Jutro biegnę po tabletki. W sumie to się cieszę, że to glisty, a nie coś gorszego.

Kciuki za zdrowie koteczkow i za dobre domki :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 21, 2019 17:56 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Ale cudna galeria. Za domki :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto paź 22, 2019 10:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Emek i Pipi dostali gotowanego kurczaka w rosole.P.Iza mówi, że mało się o niego nie pobiły :mrgreen: Zrobiła zdjęcie jak jedzą. One są rozkoszne.
Odrobaczyłam Melę, jej dzieci i psa. Żaden problem podać im tabletkę. Jutro kolejna dawka, potem powtórka po trzech tygodniach. Miejmy nadzieję, że to rozwiąże problem. Kotki są małe :( , żaden nie waży więcej niż 2kg, Mela niecałe 3kg.
Za badania kupy zapłaciłam 24,50 zł, za tabletki na cały cykl odrobaczania kotów i psa 70 zł.
Zaraz jadę pod hutę i do Kulek. Pogoda piękna, oby tak dalej. Ponarzekam sobie mimo wszystko, bo mam w nogach kilometry na piechotę, a teraz jeszcze rower. Oby tylko koty się pojawiły to i zmęczenie lepiej będzie znieść.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 22, 2019 10:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:Emek i Pipi dostali gotowanego kurczaka w rosole.P.Iza mówi, że mało się o niego nie pobiły :mrgreen: Zrobiła zdjęcie jak jedzą. One są rozkoszne.
Odrobaczyłam Melę, jej dzieci i psa. Żaden problem podać im tabletkę. Jutro kolejna dawka, potem powtórka po trzech tygodniach. Miejmy nadzieję, że to rozwiąże problem. Kotki są małe :( , żaden nie waży więcej niż 2kg, Mela niecałe 3kg.
Za badania kupy zapłaciłam 24,50 zł, za tabletki na cały cykl odrobaczania kotów i psa 70 zł.
Zaraz jadę pod hutę i do Kulek. Pogoda piękna, oby tak dalej. Ponarzekam sobie mimo wszystko, bo mam w nogach kilometry na piechotę, a teraz jeszcze rower. Oby tylko koty się pojawiły to i zmęczenie lepiej będzie znieść.


przy robalach to słabo przybieraja na wadze, zresztą wiesz
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 22, 2019 11:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Wiem, wiem. Przerabiałam to wielokrotnie. Najgorzej było z czarnymi puchatkami. Bałam się, że je zabiję ciągłym odrobaczaniem, ale nie było wyjścia. Kociaki Meli są urocze, zabawowe. Zaniosłam im taką sporą wańkę-wstańkę. Od razu zaczęły się bawić. One są odważne, ciekawskie, od razu wywalają brzuszki do miziania, kiedy tylko przychodzę. Pies też cieszy się na mój widok, kojarzy mnie chyba z jedzeniem. Przynoszę mu coś, jakąś puszkę też kupię od czasu do czasu.
Pani jest plastyczką, prosiłam o namalowanie obrazka z kotem. Już jest prawie gotowy. To obrazek olejny, wystawię na bazarku, trzeba powolutku zbierać pieniądze na sterylki. Żwirek też im się kończy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 22, 2019 11:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:Wiem, wiem. Przerabiałam to wielokrotnie. Najgorzej było z czarnymi puchatkami. Bałam się, że je zabiję ciągłym odrobaczaniem, ale nie było wyjścia. Kociaki Meli są urocze, zabawowe. Zaniosłam im taką sporą wańkę-wstańkę. Od razu zaczęły się bawić. One są odważne, ciekawskie, od razu wywalają brzuszki do miziania, kiedy tylko przychodzę. Pies też cieszy się na mój widok, kojarzy mnie chyba z jedzeniem. Przynoszę mu coś, jakąś puszkę też kupię od czasu do czasu.
Pani jest plastyczką, prosiłam o namalowanie obrazka z kotem. Już jest prawie gotowy. To obrazek olejny, wystawię na bazarku, trzeba powolutku zbierać pieniądze na sterylki. Żwirek też im się kończy.


to ja chyba też powinnam zbierać pieniądze.... na bazarek :wink:
bardzo lubie te bazarki, zawsze coś fajnego jest do kupienia
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 22, 2019 13:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

:ryk: Zbieraj :ok: Cieszę się, że fanty się podobają.
Dzisiaj mam wariacki dzień, ale powolutku mogę już zacząć żyć :wink: Pod hutą była tylko Jadzia, najadła się, tak myślę. Miałam sporo wieprzowiny, serca z kurczaka, ale Jadzia wsunęła też dwie saszetki i trochę suchej karmy. Kulki już przychodzą na dźwięk dzwonka roweru, a to małe z plamką na nosku miałam dzisiaj koło nóg :ok: Powoli się zaprzyjaźniamy. Był jeszcze czarny Kulek i mała Kuleczka. Jadły, aż im się uszy trzęsły. Miały ten sam zestaw, co Jadzia, ale nie saszetki tylko puszkę.
Obrazek
Nie robiłam więcej zdjęć, nie chciałam ich przepłoszyć, z takim smakiem jadły, że aż miło było patrzeć. :D
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 22, 2019 13:55 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze::ryk: Zbieraj :ok: Cieszę się, że fanty się podobają.
Dzisiaj mam wariacki dzień, ale powolutku mogę już zacząć żyć :wink: Pod hutą była tylko Jadzia, najadła się, tak myślę. Miałam sporo wieprzowiny, serca z kurczaka, ale Jadzia wsunęła też dwie saszetki i trochę suchej karmy. Kulki już przychodzą na dźwięk dzwonka roweru, a to małe z plamką na nosku miałam dzisiaj koło nóg :ok: Powoli się zaprzyjaźniamy. Był jeszcze czarny Kulek i mała Kuleczka. Jadły, aż im się uszy trzęsły. Miały ten sam zestaw, co Jadzia, ale nie saszetki tylko puszkę.
Obrazek
Nie robiłam więcej zdjęć, nie chciałam ich przepłoszyć, z takim smakiem jadły, że aż miło było patrzeć. :D


cieszy jak koty mają apetyt
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 22, 2019 14:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

mir.ka pisze:cieszy jak koty mają apetyt

O, tak. Uwielbiam patrzeć, jak zwierzęta jedzą ze smakiem. Dzisiaj też sprawiło mi przyjemność napojenie dużego boksera wodą. Taki był spragniony. Zawsze mam butelkę z wodą i jak widzę kogoś z ziejącym psem to proponuję wodę. Myślę, że ma to też aspekt wychowawczy, ludzie czasem są zawstydzeni i obiecują, że następnym razem wezmą butelkę z wodą na spacer.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości