Katia K. pisze:Dziewczyny, serdecznie dziękuje za dobre słowo, duchowe wsparcie się przyda.
Krzyś od wczorajszego wieczora w domu, jest prawie normalnie.
Widzę, że problem będzie z podawaniem leków, bo kręci nosem na jedzenie wymieszane z nimi (teraz próbowałam mu przemycić Essentiale na wątrobę - jak od prawie dwu lat, Renagel i Florę), chyba tego za dużo. nie bardzo wiem, co zrobić, nie pomógł dodatek musu Miamora, sos z saszetki. Nie wiem, z tym będzie konkretny problem. Za to Semintrę udało mi się podać.
Zobaczymy, w poniedziałek, na szczęście ma być ciepło, mamy pojechać na kontrolną biochemię, zobaczymy.





