nałożyłam jej felixa też zaczęła się do niego dobierać, uszy zrobione. Nowa Mrytka jest niesamowita, to dopiero jest żywioł, oj rozniesie kociarnię, wykresliłam jej kalmvet - nie potrzebuje go zdecydowanie. Strzela barany z podskoku. Szylka cudna, ale ma załzawione oczy - nie wiem czy tak miała, czy ją rozkłada? Zeus woda w misce, widać ogromną poprawę, nie było tyle sików w kuwecie, jego kuweta umyta, moczy się w wirkonie była już brudna, Ivo dostał też onwą kuwetę, jego kuweta z klatki i ta co była na klatce też wymyta i się moczy w wannie w wirkonie. Podłoga w szpitalu umyta.
nagle jest przestrzeń i duzo miejsca, kuchnia wygląda jak zupełnie inne pomieszczenie
tylko Mufka coś tam podziubała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości