
Moderator: Estraven

. Nie robił tego od miesięcy. Wyszedł ok 20 minutach ale jak mu podsunęłam miseczkę to znów uciekł pod wannę. (Drops po takim pawiu zawsze ma lepszy apetyt a ten nic
. Napewno coś mu dolegało ale, mam nadzieję, przeszło bezpowrotnie.
Wprawdzie zrobił się typowy trójkąt, bo Maciek, ewidentnie dostawia się do Amorki
mziel52 pisze:Koty chcą nieustającej uwagi i wiedzą, jak do tego skłonić swojego człowieka.
Skoro nażarte, to chodzi o miziane, zabawę albo ogólny dyskomfort z powodu jesiennego obniżenia temperatury w domu.

mziel52 pisze:To nie jest stres, tylko bezpieczna rutyna przy ograniczonym zaufaniu.

Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 67 gości