 
 Tak, kocię chyba mądrzejsze od matki Bastet...

Moderator: Estraven
 
 
MaryLux pisze:Matka była przewidująca, wysyłając zwiadowców na rozpoznanie. Ludzie niby fajni, ale...

 Już troszkę strach, czy będą się ludzie po nie w kolejkę ustawiać.. Ale belekomu nie oddamy!
 Już troszkę strach, czy będą się ludzie po nie w kolejkę ustawiać.. Ale belekomu nie oddamy!  
Bastet pisze:MaryLux pisze:Matka była przewidująca, wysyłając zwiadowców na rozpoznanie. Ludzie niby fajni, ale...
To "ale" zwykle jest niestety problemem...
Nic to... Szukamy dalej. Dzieciaki rosną...Już troszkę strach, czy będą się ludzie po nie w kolejkę ustawiać.. Ale belekomu nie oddamy!

kwiryna pisze:Ten właściwy domek na pewno gdzieś tam czeka
 (AMY
 (AMY  pamietamy)
 pamietamy)  plus Bagira
 plus Bagira 

 To taka mina: "Spróbuj tylko zakłócić sen mojego syneczka!"
 To taka mina: "Spróbuj tylko zakłócić sen mojego syneczka!"  

Bastet pisze:To prawdaTo taka mina: "Spróbuj tylko zakłócić sen mojego syneczka!"
 
   
  
 Jutro idziemy do weta.
 Jutro idziemy do weta.  
Bastet pisze:Cichutko... Ćśśś..... Oby nie zapeszyć... Ale... Może... mooożeee kroi się domek wspólny dla obu kociaków... Tylko Tygrynio musi przestać mieć biegunkę...Jutro idziemy do weta.

 w Warszawie, organizowanym przez RSW "Prasa-Książka Ruch" (pracowałam tam). Pięć dni w ramach delegacji
  w Warszawie, organizowanym przez RSW "Prasa-Książka Ruch" (pracowałam tam). Pięć dni w ramach delegacji  (uroki PRL-u), poza urlopem. Miałam hotelowy pokój z dwiema dziewczynami z JG. Niby tylko pięć dni ale dziewczyny miały piękny "zaśpiew"
 (uroki PRL-u), poza urlopem. Miałam hotelowy pokój z dwiema dziewczynami z JG. Niby tylko pięć dni ale dziewczyny miały piękny "zaśpiew"   . Tak mi się udzielił że, po powrocie, mama chciała mnie wyrzucić z domu
 . Tak mi się udzielił że, po powrocie, mama chciała mnie wyrzucić z domu  .
 .  . Dogadała się z Dużą?
 . Dogadała się z Dużą?
Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 11 gości