 
   
  
Moderator: Estraven
Bastet pisze:Ale piękności!





 Tylko Tofik z Rudzią trochę skubnęły , a małe dziewczyny nic. Postawiłam im miski na stoliku, moze za jakiś czas się namyślą i zjedzą. Za to piesio już drugi dzień jest bardzo głodny od rana i już jest po pierwszym śniadanku, choć najczęściej to zaczyna jeść dopiero po południu. Bardzo mnie to cieszy bo przedwczoraj miał sensacje brzuszkowe
  Tylko Tofik z Rudzią trochę skubnęły , a małe dziewczyny nic. Postawiłam im miski na stoliku, moze za jakiś czas się namyślą i zjedzą. Za to piesio już drugi dzień jest bardzo głodny od rana i już jest po pierwszym śniadanku, choć najczęściej to zaczyna jeść dopiero po południu. Bardzo mnie to cieszy bo przedwczoraj miał sensacje brzuszkowe   Po 22.00, chciał ,zeby go wypuścić z domu, a po powrocie musiałam go wstawić do wanny bo miał brudne porteczki
 Po 22.00, chciał ,zeby go wypuścić z domu, a po powrocie musiałam go wstawić do wanny bo miał brudne porteczki 

 
  
   
  
 Spojrzenie iście królewskie!
 Spojrzenie iście królewskie!  
 
 
Bastet pisze:Może zmiana pogody, może czują nadchodzącą jesień... Rudzia jak królowaSpojrzenie iście królewskie!

Spojrzenie, faktycznie, królewskie ale i trochę obrażone.

mir.ka pisze:
nieraz jakiś smak jest pyszny, a za kilka dni to samo niejadalne
choć przy kilku kotach to mniej jedzenia się marnuje
nieraz jest tak , ze stoi kilka godzin a w nocy znika, rano miska pusta do umycia


 
 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 15 gości