To jest częste. I, niestety, bywa rozumiane przez ludzi. Moja koleżanka jest nauczycielką w jednej ze szkół. Kiedyś ktoś na klamce powiesił worek z kociętami, a ona powiedziała, że przecież ratował. Jak Lenin, mógł zepchnąć turystyę z górskiej ścieżki do przepaści, a tylko uderzył (był taki dowcip).
Moli25 pisze:Moli Was pozdrawia Fuksio też dobrze się ma. Broi jak małe kocie
U nas sezon grzybowy o takie zbiory mamy
Jacie krece jak dużo! U Was chyba malo grzybiarzy. U nas jest plaga grzybiarzy w lesie i za malo grzybow. Jak jest koszyk to super. Dzis tez ide na grzybki